Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Kaczmarek oskarża sam siebie
dodano 27.08.2007
Po porażających, czy jak kto woli przerażających zeznaniach i doniesieniach byłego ministra Kaczmarka, nie mam najmniejszych wątpliwości - Kaczmarek zeznaje przeciwko sobie.
Jeśli w istocie jego zeznania opierają się na faktach, Kaczmarek jako były funkcjonariusz struktur rządowych osobiście uczestniczył w tym przestępczym procederze. Mówiąc kolokwialnie - tak samo utytłał sobie rączki.
Tylko osoba naiwna lub nie znająca realiów politycznych mogłaby sądzić, iż Bogu ducha winny Kaczmarek, jak niewinna dziewica przed nocą poślubną nie wiedział jak to się robi. Otóż mając na uwadze jego deklarację z roku 2001, jakoby nie należał do PZPR, a był jedynie kandydatem do tej organizacji przez niektórych uznawanej jako przestępczą, używając języka prawniczego poświadczył nieprawdę na piśmie, a potocznie rzecz ujmując po prostu kłamał z premedytacją.
Idąc zatem dalej, jeśli ktoś raz skłamał sygnując to kłamstwo własnym podpisem, to jego wiarygodność można spokojnie postawić pod znakiem zapytania.
Ale wiarygodność Kaczmarka w tym wypadku ma znaczenie mniejsze niż jego zeznania, ponieważ jeśli zeznaje on, iż posiadał wiedzę na temat łamania prawa przez jego ówczesnego kolegę, a obecnie zajadłego wroga Ziobrę, czy podległe mu służby i nie złożył w odpowiednim czasie doniesienia o prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa do prokuratury, sam popełnił przestępstwo, paradoksalnie przyznając się do tego swoimi zeznaniami przed komisją.
Tak więc Kaczmarek zapędził się w kozi róg. Jeśli prokuratura stwierdzi , że mówi prawdę to powinna zgodnie z obowiązującym prawem wyciągnąć wobec pana Kaczmarka konsekwencje w postaci oskarżenia go o przestępstwo zatajenia jego wiedzy na ten temat, jeśli zaś uzna, że kłamie i przestępstwo nie miało miejsca to z kolei powinna oskarżyć go o składanie fałszywych zeznań. W pierwszym wypadku Kaczmarek powinien utonąć ciągnąc za sobą Ziobrę w drugim jedynie sam pójdzie na dno. Jeśli mamy do czynienia z państwem prawa to innego wyjścia nie ma.
Proponuję pilnie obserwować, czy w naszym państwie prawa, wobec ewidentnego faktu popełnienia przestępstwa, któryś z tych panów pójdzie siedzieć. Czy raczej jak to bywało wcześniej, cała sprawa rozmyje się w mętnej wodzie polskiej polityki.
W końcu kruk krukowi oka nie wykole.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW