Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Będąc młodą konowałką cz. 9
dodano 24.01.2009
Upadek N-K
Lubię od czasu do czasu zerknąć z profilu córki na to co się dzieje w Naszej-Klasie i z przykrością stwierdzam, że początkowo szczytne przedsięwzięcie wzięło w łeb. Po pierwszej fali zauroczenia- której i ja się poddałam- doszło do załamania i ucieczki z portalu wielu osób, które dostrzegły zmiany zbliżone do tych, jakie występują w degrengoladzie umysłowej. Dyskusje jakie toczą się na wielu forach przybrały karykaturalny wygląd. Ludzie skądinąd wykształceni i na tzw. poziomie zmieniają język na ludowo-infantylny i wyrażają opinie rodem spod budki z piwem nie zważając na to jak wiele osób czyta ich wypociny i nadziwić się nie może, że dyskutanci nie mają ambicji pokazania czegoś lepszego skoro mają tak silny imperatyw przebywania wśród internautów. Obserwuję brak elementarnej, podręcznikowej wiedzy na podejmowane tematy, dostrzegam ksenofobiczne reakcje, rasistowskie wypowiedzi, wzajemne oskarżanie się i opluwanie ...wszystko robione pod własnym nazwiskiem i z własnym zdjęciem ku wiedzy i zadowoleniu potomnych, którzy odkrywać będą mądrości swoich wstępnych. Wszelakie próby ingerencji i nazwania takich zachowań torpedowane są z miejsca. Po serii wstrząsów wywołanych krytyką "galareta" wraca do swojego kształtu i dalej faluje w sobie tylko znanym rytmie (La Cucaracha dokoła s...cza). Inną sprawą, wartą myślę uwagi jest nostalgia wyczuwalna w tym rozpaczliwym tkwieniu i dyskusjach o d.Maryny u naszych Ziomków zza granicy. Pyszni, butni, paternalistyczni i tacy nieszczęśliwi z dala od tego "prymitywizmu" od którego uciekli lata temu. Dać im szansę tu wrócić "z tarczą" a pojawią się w mig. Niestety większość wylądowała "na tarczy" i wstyd im się do tego przyznać , bo "nie uchodzi mości Panowie, nie uchodzi" i w N-K znalazła sobie ekwiwalent świata marzeń, drzwi do wspomnień, bramę do Raju ( a tu wszyscy "prawie święci" są dzięki wstawiennictwu Kościoła). Trzecie ciekawe zjawisko to powstanie w Naszej-Klasie biura matrymonialnego (sic!). Znaczna rzesza ludzi rozwiodła się z powodu osób poznanych w portalu, tudzież znanych wcześniej "miłości życia". Co znaczy siła mediów! (coś o tym wiem z autopsji) Ostatnią kwestią jest klonowanie profili przez samotnych ludzi, którzy rozmawiając sami z sobą stwarzają złudzenie prowadzenia ożywionych publicznych dyskusji stając się powoli kandydatami na pacjentów PZP. Słowem N-K to miejsce dla badaczy.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW