Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Pisarz-amator a pisarz-zawodowiec
dodano 04.01.2008
W każdej dziedzinie życia znajdzie się amator i zawodowiec. Zwykle łatwo odróżnić jednego od drugiego. Czy równie proste jest to, gdy mowa o pisarzu?
Jest godzina pierwsza w nocy. Nie mogę usnąć jak normalny człowiek. Czy prawdziwi pisarze też tak mają? Z pewnością ja do nich nie należę. Moje wypociny nie leżą jeszcze na półkach w Empikach. To, co teraz opiszę będzie moją pierwszą notką pisaną do szuflady. No to chyba żadna ze mnie pisarka, biorąc pod uwagę powszechnie panujące normy.
Zastanawia mnie w jakim momencie amator staje się zawodowym pisarzem. Może właśnie wtedy, gdy jego nazwisko widnieje na jakimś egzemplarzu w księgarni? Czyli wystarczyłoby coś wydać, by nazywano Cię zawodowcem. Gorzej! Wystarczy czerpać korzyści materialne ze swojej pasji i już jesteś w gronie literatów - fachowców. Potworna i bolesna ta pierwsza opcja! Czas na kolejną.
Niech nazwisko pisarza świeci na półkach w Empikach, ale niech staje się on zawodowcem, gdy jego dzieła sprzedają się pokaźnych ilościach. Tu jednak mała uwaga. Mówi się, że pisarz poczytny to niekoniecznie dobry pisarz. Trudno mi się z tym nie zgodzić. Zatem opcja druga też odpada.
Udaje mi się dojść do pewnych wniosków. Pojęcie "dobry pisarz" jest abstrakcyjne. Nie da się wygłosić całkowicie obiektywnej opinii na temat jakiegoś dzieła literackiego. Nie wierzę, że jakiś krytyk tego dokona. W ocenie zawsze pojawi się choćby okruszek subiektywizmu.
Granica między literackim amatorem a zawodowcem musi być inna. Ja póki co, nie
potrafię jej nazwać, co nie znaczy, że wykluczam jej istnienie. Tak naprawdę to każdy z nas w swoim życiu coś napisał. Kartka z pozdrowieniami, list, email - kto wie czy któraś z tych rzeczy nie pozwoliłaby nam zyskać status zawodowego literata. Wszyscy pisarzami bywamy, ale nie wszyscy nimi jesteśmy. Takie jest moje zdanie. Przeczytałam to wszystko jeszcze raz. Wydaje mnie się bez sensu. Gdyby nie pewna myśl, która przed chwilą pojawiła się w mojej głowie, to tego tekstu by już nie było. A oto słowa, którym zawdzięcza swoje istnienie: "Nie obawiaj się głoszenie ekscentrycznych poglądów; każdy dzisiaj obiegowy pogląd uchodził kiedyś za ekscentryczny." Postanowiłam się nie obawiać.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW