Po zakończeniu ostatniego sezonu kultowego serialu „Przyjaciele” tylko aktor Matt LeBlanc zgodził się na udział w innym sitcomie „Joey”.  Reszta paczki zajęła się rodziną (Lisa Kudrow), walką z bulimią (Matthew Perry) czy rozwodem z mega-ciachem (Jennifer Aniston). Przez lata jakoś nie było im po drodze, żeby spotkać się wspólnie na planie, ale teraz wszystko się zmieni.

Szóstka nowojorskich przyjaciół już za 18 miesięcy rozpocznie zdjęcia do kinowej wersji sitcomu, który może nawet przebije sukces „Seksu w wielkim mieście”. Mówi się, że aktorzy zgodzili się zagrać w obrazie, pod warunkiem otrzymania horrendalnych gaży. Nikomu nie przechodzą przez gardło kwoty jakich zażądali aktorzy, skoro cztery lata temu za sezon serialu otrzymywali prawie 30 milionów dolarów na łepka. A od tego czasu inflacja ostro poszła w górę…