Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
HISTORII NIE DA SIĘ OSZUKAĆ
dodano 04.05.2009
Logo dla nikogo.Miklas co ???
Jest jeden taki kibic. Bobo
Z tej książki dowiesz się, jak zostać "Królem" kibiców
Paweł Zarzeczny
W dziejach polskiej piłki niewielu jest kibiców, którzy daliby się zapamiętać nie tylko z chuligaństwa. Znanych artystów policzymy na palcach jednej ręki, podobnie pisarzy i profesorów. Głównie zadymiarze, niestety. W bogatej historii Legii da się zauważyć jednak przynajmniej dwie postacie i dobre, i charakterystyczne.
Pierwszą był "Kojak", ogolony na łyso sobowtór aktora Telly'ego Savalasa z popularnego serialu kryminalnego. Zawsze nienagannie ubrany w biały garnitur. A ten drugi? To Andrzej "Bobo" Bobowski. Warszawski budowlaniec, dziś już emeryt, który kilkanaście lat temu mianował się nawet samozwańczo "Królem" polskich kibiców. I nie było w tym nic niestosownego, bo... nikt nie zaprotestował. Bowiem "Bobo" od pół wieku towarzyszy Legii i reprezentacji Polski. Właśnie wybiera się na swój dziesiąty już mundial, a zaliczał też każdy z finałów Euro. Wszystko jak szary kibic, z podróżami za własne oszczędności, na zwykłej trybunie, a nie w loży. Poświęcił wszystkie urlopy. Co ma w zamian?
Wystarczy sięgnąć po wspomnienia "Króla", wydane właśnie przez Prószyńskiego i S-kę. Tysiące znajomości z gwiazdami futbolu, świat objechany dookoła przynajmniej kilkanaście razy, no i radość ze zwycięstw. W tej książce "Bobo" nie przechwala się, ile razy komuś dołożył, na boisku i poza, ale kogo poznał i co zobaczył. Jak organizował wyjazdy, gdzie świętował i jak przy skromnej pensji obejrzał na żywo tysiące meczów.
Wspomnienia "Króla" są już w księgarniach. Zabraknie ich jednak w sklepach... Legii. Klub, któremu całe życie kibicował, nie chce sprzedawać książki, ponoć ze względu na kilka zdań o prezesie Miklasie. Wstyd.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW