Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
"Przeznaczenie znajdzie sobie drogę"
dodano 17.06.2009
Czy kiedykolwiek miałeś wrażenie, że ktoś kieruje Twoim losem, a Twoje życie wygląda na z góry zaplanowane?
Przeznaczenie kilka wieków wcześniej…
Termin ten przejawiał się już w starożytności. Wtedy funkcjonował głównie, jako określenie antycznego „fatum”. Skazani na nie byli bohaterowie tragedii Sofoklesa: Edyp i Antygona. Nasi przodkowie, wierząc w tę koncepcję, starali się za wszelką cenę poznać przyszłość. To zapoczątkowało lawinę wszelkich wróżb, horoskopów, a nawet proroctw. Jednak przeznaczenie najbardziej utożsamiamy z Fortuną. W ikonografii przedstawiana jest ona, jako postać z zawiązanymi oczami, która trzyma szalkę i stoi tuż obok wielkiego koła zwanego „kołem Fortuny”.
Zakochani, jako dwie połówki
Obecnie powszechnie funkcjonuje obraz zakochanych, jako dwóch połówek jabłka. Należy pamiętać, że tylko te właściwie dobrane mogą stworzyć idealną całość. Wiele szczęśliwych i udanych małżeństw potwierdza słuszność tej teorii w realnym życiu. Z reguły pierwsze spotkanie wspominają, jako zupełnie niespodziewane i przypadkowe. Bardzo często w pierwszych etapach związku dzieliło ich nawet kilkaset kilometrów! Zauważają także, że już od samego początku wyraźnie pomiędzy nimi iskrzyło i czuli do siebie przysłowiową „miętę”. Natomiast w momentach kryzysowych, nigdy się nie poddawali, a wręcz przeciwnie, zawsze udawało się im „wyjść na prostą”. Z tego wynika, że nie warto szukać partnera na siłę. I tak prędzej czy później, spotkamy na swojej drodze osobę nam pisaną. Można jednak troszkę przeznaczeniu pomóc, chodząc do klubów, parku lub korzystając z randkowych serwisów.
Przeznaczenie współcześnie
Współczesny człowiek niewiele różni się do swoich praprzodków. Nadal wierzymy w przewidywalność ludzkiego losu i chcemy poznawać swoją przyszłość. Mimo, że przepowiednie często nie są przychylne, to seanse u wróżek, które notabene kosztują spore pieniądze, dostarczają nam mnóstwo frajdy i przyjemności. W końcu któż z nas nie chciałby zobaczyć swojego przyszłego męża? Gorzej, jeżeli okaże się, że tego męża w ogóle nie będzie lub zdradzi nas za około 20 lat…
Zdrowy rozsądek
Należy pamiętać, że wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem. Nie dopatrujmy się we wróżkach recept na własne problemy czy szansy na dowartościowanie się. Wszystkie wróżby traktujmy jako zabawę, a nie jak przepowiednie, od których ma zależeć nasze życie przez najbliższe kilkadziesiąt lat. Być może, kiedy w przyszłości skonfrontujemy je z rzeczywistością, okaże się, że były słuszne. Jednak jest to, tylko i wyłącznie, zwykłe „gdybanie”. Warto jednak wierzyć w przeznaczenie i cierpliwie oczekiwać na wymarzonego księcia bądź wymarzoną księżniczkę. :)
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW