Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Miss Universe 2008 - polityczne piękno w imię ropy naftowej
dodano 16.07.2008
Miss Universe - wybory najpiękniejszej kobiety świata wśród błysku fleszy, pytań jurorów, pokazów mody -wszystko skupione wokół piękna, ale i tu polityka się miesza z interesami państw.
Ostatnio zauważalny był szum medialny koło kontrowersyjnego zwycięstwa Rosji na Eurowizji, która wygrała dzięki głosom krajów byłego ZSSR i krajów związanych z polityką Moskwy. Nie chcę kwestionować słuszności tej wygranej, gustów muzycznych głosujących czy rangi tego już minionego festiwalu, jednak podejrzenia nasuwają się same.
Tak samo ludzkość spragniona spisków i szukająca tajemnic i powiązań, mogła rzucić podejrzenia wczoraj, oglądając wybory Miss Universe 2008 w Wietnamie. Może to tylko nieuzasadnione, a jednak finałowa 5 najpiękniejszych kobiet świata została wybrana jak członkinie do organizacji międzynarodowej. Dlaczego? Wyjaśnię to później.
Teraz skupmy się na najszczęśliwszej z nich – zwyciężczyni – 22-letniej Dayanie Mendez – Miss Wenezueli – modelce Elite. Niewątpliwie piękna kobieta, ale czy piękniejsza niż inne? Piękno jest rzeczą względną.
A co można powiedzieć o wicemiss Kolumbii, II wicemiss Dominikany, III wicemiss Rosji i IV wicemiss – Miss Meksyku. Przedstawicielki krajów Ameryki Łacińskiej i Rosja – kraje niby bardzo odległe pod względem geograficznym, może nie pod względem urody pięknych pań (a tak a propos – być może nie znam się na zasadach wyborów miss, ale czy te wszystkie urocze kobiety muszą być tak łudząco do siebie podobne – szczupłe, wysokie, karnacji z przewagą śniadej albo „opalonej”, włosy ciemniejsze niż jaśniejsze – preferowany ciemny blond, długość włosów – do ramion? Dlaczego nie ma tam ani jednej prawdziwej blondynki albo szatynki?), ale za to jak bliskie pod względem bogactw naturalnych, a mianowicie jednego surowca – ropy naftowej i gazu ziemnego.
I gdyby nie ta ropa, mogłabym uwierzyć, że rzeczywiście według jurorów i głosujących są to najpiękniejsze kobiety świata. Ale nie wierzę w przypadek, przekonywującą siłę urody. Polityka kłania się nam do stóp, co zwiastowały wydarzenia z ostatnich kilku miesięcy:
- kwiecień 2008 – Wenezuela ustanawia podatek 50% dla koncernów państw eksportujących ropę z jej terenów, aby czerpać zyski z sprzedaży tego surowca po wyższych cenach mimo sprzeciwu USA
- news z 12.07.2008 mówiący o ociepleniu kontaktów handlowych Kolumbii i Wenezueli, które jak podają media popadły w zaostrzający się konflikt odnośnie kontroli ropy i gazu
- pogłoski z kwietnia 2008 mówiąc o konflikcie i kłótniach Dominikany z innymi członikami w Organizacji Państw Amerykańskich (do której należą wszystkie wyżej wymienione kraje oprócz Rosji)
- przełom 2006/2007 – zakup myśliwców przez Rosję do kontrolowania i strzeżenia złóż ropy w Meksyku
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW