Apelujemy o ostrożność w kontaktach z nieznajomymi. Łatwowierność może doprowadzić do utraty wieloletnich oszczędności.
Do jednego z oszustw doszło w środę około godziny 13.00. w Kwidzynie. 82-letnią mieszkankę tego miasta odwiedziła kobieta w wieku około 30 lat podająca się za pracownicę organizacji charytatywnej. Staruszka wpuściła ją do mieszkania. Trzydziestolatka powiedziała, że ma dla niej koc i poszewki na pościel. Warunkiem ich otrzymania było okazanie banknotu 100 złotowego, który posiada wskazaną literę serii. Ufna staruszka wyciągnęła z kasetki banknot i pokazała go kobiecie. Ta po obejrzeniu go stwierdziła, że nie ma na nim wskazanej litery i oddała go 82-latce. Następnie wyszła zapowiadając, że wróci następnego dnia i mimo wszystko przyniesie zawartość torby. Po kilku godzinach starsza pani zauważyła brak koperty z zawartością ponad 4 tys. zł i o wszystkim poinformowała policję.
Jak ustalili funkcjonariusze, fałszywa filantropka to kobieta w wieku około 30 lat, wzrostu około 150-160 cm, szczupłej budowy ciała, o okrągła twarzy, miała jasne kręcone włosy do ramion. Była miła i wzbudzała zaufanie. Miała na sobie białe spodnie typu rybaczki i biały T-shirt bez napisów.
Oszustwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
źródło: KWP Gdańsk