Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Pliki źródłowe - oddawać czy nie?
dodano 08.06.2008
W karierze każdego projektanta graficznego lub twórcy stron www (szczególnie chodzi o strony flash) pojawia się w pewnym momencie sytuacja, w której rodzi się dylemat: oddać pliki źródłowe czy nie?
Wiele jest dyskusji na ten temat w internecie. Zazwyczaj padają argumenty odnoszące się do treści zawartej z klientem umowy oraz do relatywnie uproszczonej filozofii nie oddawania młotka po skończonej pracy, która akurat do najszczęśliwszych porównań nie należy. No dobrze. Wykonaliśmy klientowi projekt strony www, strona wisi w internecie, a klient zwraca się do nas z prośbą o przekazanie plików .psd, czyli tych, na których pracujemy zanim grafika zostanie zamieniona w obrazy składające się na wygląd witryny. Przekazujemy mu je bez mrugnięcia okiem... błąd! Oto powody, dla których się tego nie robi:
1. Bez plików źródłowych strona internetowa nadal będzie działać, stanowi więc pełnowartościowy produkt, na którego wykonanie została spisana umowa. Aby jednak klient nie czuł się oszukany w momencie odbierania strony warto wprowadzić odpowiedni wpis do umowy - nie jest to obowiązkiem, ale osobiście wolę tę kwestię wyjaśnić przed wykonaniem zlecenia.
2. Na pliki źródłowe składają się czcionki i zdjęcia, których wykorzystanie mogą regulować różne ograniczenia licencyjne. Co więc wtedy zrobić? Oddać pliki razem z czcionkami i zdjęciami za darmo, czy też odpłatnie? Wspomnę jedynie, że w wielu przypadkach taki manewr może łamać zasady umowy licencyjnej na jakie wyrażasz zgodę zakupując fonty lub zdjęcia. Pomyśl jak wygląda od strony prawnej czerpanie korzyści majątkowych z przekazania zakupionego zdjęcia, którego licencja obejmuje jedynie wykorzystanie go w projekcie graficznym?
3. Jeśli zależy Ci na konsekwentnym rozwoju swojego portfolio i marki na rynku, a nie na zgarnięciu „kilku stów” pamiętaj o tym, że dany projekt firmujesz swoim nazwiskiem lub nazwą działalności. Jeśli klient po roku czasu postanowi zmienić sobie kolory i zdjęcie w projekcie zlecając zmiany początkującemu siostrzeńcowi, może się okazać, że przez przypadek podpisujesz się pod projektem, którego poziom bez Twojej wiedzy obniżył się do conajmniej dyskusyjnego. Jedynym rozwiązaniem jest wtedy uszczuplenie portfolio w celu uniknięcia kompromitacji, a to oznacza dla Ciebie zmarnowany czas. Weź także pod uwagę, że klient nie ma obowiązku informować Cię, że zmiany wprowadził. Pozostaje wtedy okresowa weryfikacja.
4. Pomyśl także dlaczego dawać możliwość bogacenia się innym firmom na Twojej pracy? Brzmi może dosyć egoistycznie, ale działalność gospodarcza to nie wolontariat. Jak Ci się podoba wizja, że poproszona o aktualizację grafiki inna firma rząda np. 500 zł za wykonanie usługi na Twoim projekcie? Klienci powracający to po pewnym czasie istnienia firmy gwarancja sporych przychodów i nagroda za Twoją pracę i wytrwałość. Dlaczego pozbywać się takiej perspektywy?
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW