Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
UE nie zabieraj nam czajników!
dodano 01.10.2009
Przypomnijmy sobie historie naszej ojczyzny. Parę lat wstecz dokładnie 1 maja 2004 rok moment, kiedy Polska stała się członkiem UE. Otworzyły się przed nami nowe ścieżki, ale zamknęły stare szlaki na dodatek dobrze już „przetarte
Na samym początku było wszystko wyśmienicie zorganizowane, rolnicy mają nowe maszyny, gospodarstwa się rozwijają, biznesmeni otrzymują dotacje itd. Dobrze, jeśli tak działa Unia to świetnie. No, ale „ręce opadają”, kiedy to Unia chce zabrać nam praktycznie wszystko. Mamy rozumieć to w ten sposób, że otrzymujemy nowe rzeczy (nie koniecznie dobre) „pod zastaw” starych. Utworzy nam się zaraz pewnego rodzaju „lombard”. Wszystko to, co Polskie jest złe a zagraniczne towary są idealne bez żadnej skazy. Dajmy na to przykład samochody… Polacy nie są w stanie kupić nowego auta, bo nie dostają dotacji na złomowanie. Niemcy dostają 2000 euro a za unikatowe samochody nawet 2500 euro. Polacy nie dostają pieniędzy za złomowanie pojazdów, czasem nawet i muszą dopłacać.
UE nie widzi problemu, że my jeździmy starymi „rzęchami”, które są nie ekonomiczne i nie ekologiczne.
Skoro UE nie widzi problemu w starych samochodach to, dlaczego nie możemy mieć 100 watowych żarówek?
Być może tworzymy nie świadomie komuś rynek na skup słabszych żarówek… Zgadzamy się na wszystko a później, co? Później to się z nas pewno inni śmieją. Auta stare możemy mieć, dotacje są, żarówki też są w prawdzie słabsze. Skoro mamy takie „extra” korzyści z bycia członkiem UE to, czemu chcą nam zabrać czajniki? Podobno są nie ekonomiczne.
Wiadomość o czajnikach usłyszałem w telewizji. Nie pamiętam, o, której godzinie, ale informacja owa była. Skoro mamy się rozwijać a chcą nam zabrać czajniki to, dlaczego zaczynamy powracać do „epoki kamienia łupanego”. Widocznie nasz rozwój będzie bardzo ekologiczny. Herbaty i kawy nie będziemy pić, bo przecież to nie zdrowe...
Jeśli koniecznie ktoś będzie już chciał to może rozpalić sobie ognisko i zagotować wodę na podwórku. Tylko trzeba wziąć pod uwagę, że ogniska też szkodzą środowisku. To jak w końcu będziemy gotować wodę?
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW