Jest to najbardziej kontrowersyjna decyzja komitetu noblowskiego ostatniej dekady. Fakt wyróżnienia prezydenta Stanów Zjednoczonych wzbudził zmożone dyskusje ludzi na całym świecie. Na łamach światowej prasy trwa polemika nad słusznością tej decyzji. Najczęściej zadawane pytanie w tej sprawie to, czy Komite Noblowski nie popełnił błędu lub nie pośpieszył się z decyzja. Oficjalnie Barack Obama otrzymał Pokojowego Nobla za wezwanie światowych potęg atomowych do zmniejszenia arsenału nuklearnego, prace na rzecz pokoju na świecie oraz tworzenie nowego klimatu politycznego. Tłumaczenie decyzji komitetu jest lakoniczne i strasznie ogólne. Według nie pisanych zasad to wyróżnienie przysługuje osobom, które najlepiej działają na rzecz niwelowania różnic pomiędzy narodami, likwacje oraz redukcję stałych armii. Aby miarodajnie i skutecznie ocenić decyzje komitetu należy przeanalizować działalność Barcka Obamy.

Jest on prezydentem Stanów Zjednoczonych od stycznia bieżącego roku. Jego polityka jest antagonistyczna wobec prezydentury jego poprzednika Georga Busha Juniora. Jedną z pierwszych jego decyzji było odwołanie projektu budowy tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach. W ten sposób zyskał przychylność Rosji, jednocześnie ocieplając stosunki pomiędzy tymi dwoma potęgami. Następstwem tego było podpisanie porozumienia pomiędzy Rosją a Stanami Zjednoczonymi o redukcji arsenału atomowego. Tym samym Barack Obama spełnił jeden z warunków przyznania Pokojowej Nagrody Nobla. Jednak czy to nie za mało? Pojawia się pytanie co z Irakiem i Afganistanem? Nowy prezydent Stanów Zjednoczonych nie chce udzielić jednoznacznej odpowiedzi w sprawie wycofania wojsk. Tym bardziej dzisiaj wiemy, że Irak nie posiadał broni masowego rażenia. Ponadto jego program zakłada zwiększenie nakładów na wojsko co jest sprzeczne z ideami Pokojowej Nagrody Nobla. Barack Obama prowadzi populistyczną politykę a to za mało na przyznanie tak prestiżowej nagrody. Uhonorowanie przywódcy U.S.A może obniżyć renomę tego wyróżnienia. Komitet Noblowski na pewno pokłada wielkie nadzieje w czarnoskórym prezydencie, jednak 9 miesięcy to zbyt krótki okres, aby ta nagroda była wiarygodna. Należy mieć na względzie fakt, że Jan Paweł II nie otrzymał tego wyróżnienia, mimo że nikt nie świecie nie ma wątpliwości, iż mu się należała.