Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Maluch na fotelu
dodano 31.08.2011
Wiertło, maska i dentysta w białym fartuchu to postrach niejednego dorosłego. Nic więc dziwnego, że wizyta u stomatologa to duży stres także dla dziecka. Często takie spotkanie kończy się krzykami i płaczem malucha. Możemy jednak tego uniknąć.
Pierwsza wizyta u dentysty ma decydujący wpływ na kolejne. Lepiej nie odwlekać jej do momentu, gdy coś w uzębieniu dziecka nas zaniepokoi. Jeśli pierwsze spotkanie ze stomatologiem będzie miało charakter kontrolny, odbędzie się bez bólu i stresu, dziecko szybciej oswoi się z gabinetem, a do tego nabierze nawyku dbania o higienę jamy ustnej.
Dentystyczny pierwszy raz
Większość rodziców czeka z wizytą do ostatniej chwili i udaje się z dzieckiem do specjalisty dopiero, gdy pojawia się ból zęba. – To objaw świadczący o tym, że w jamie ustnej dzieje się już coś niedobrego. Najczęściej konieczny jest wtedy nieprzyjemny zabieg. W ten sposób w dziecku wyrasta przekonanie, że pobyt w gabinecie dentystycznym wiąże się z bólem i płaczem – mówi Anna Konieczna z poznańskiego Centrum Stomatologii Candeo. Kiedy więc odwiedzić stomatologa po raz pierwszy? – Najlepiej już wtedy, gdy pojawią się pierwsze mleczaki. Lekarz sprawdzi, czy ząbkowanie przebiega prawidłowo, a także poinformuje, jak czyścić dziąsła i zęby dziecka – radzi Anna Konieczna. Zarówno na pierwszą, jak i na kolejne wizyty dobrze umawiać się z pedodontą - to dentysta, który specjalizuje się w profilaktyce i leczeniu zębów u dzieci i młodzieży. Do tego zna psychikę młodych pacjentów, dzięki czemu łatwiej mu zdobyć ich zaufanie oraz radzić sobie z ich strachem.
Przychodzi dziecko do dentysty…
Jeśli wybieramy się na pierwszą wizytę z kilkulatkiem, ważne jest, by w zrozumiały sposób opowiedzieć o tym, co będzie się działo w gabinecie. Można na przykład pobawić się z nim w stomatologa czy obejrzeć edukacyjną bajkę (na przykład „Doktora Ząbka”). Warto też najpierw wybrać się na wizytę adaptacyjną. Poznając urządzenia używane do leczenia i wymyślając dla nich zabawne nazwy dziecko oswoi się z dentystą i jego gabinetem.
Najodpowiedniejszą porą na spotkanie ze stomatologiem jest przedpołudnie, gdy dziecko nie jest śpiące ani zmęczone. Po wejściu do gabinetu dajmy maluchowi czas na oswojenie się z sytuacją i nowym miejscem. Możemy poprosić lekarza, by najpierw obejrzał nasze zęby. Pozwólmy dziecku siedzieć na naszych kolanach czy przytulać ulubioną zabawkę w trakcie badania. Ze względu na to, że szczególnie przerażający dla małego pacjenta może być dźwięk wiertła poszukajmy gabinetu, w którym podczas zabiegu można oglądać kreskówki. Pamiętajmy też o tym, żeby nie krzyczeć ani nie zmuszać dziecka do pokazania zębów dentyście. Jeśli pojawią się problemy, lepiej skrócić wizytę i umówić się na kolejną za jakiś czas.
Bez bólu i bez borowania
Łagodzić stres dziecka podczas wizyty u dentysty pomaga także nowoczesny sprzęt i metody stosowane przez stomatologów. Zmniejszyć ból, podobnie jak u starszych pacjentów, pozwala znieczulenie. Jednak uporanie się z niewielkimi ubytkami nie wymaga już ingerencji groźnego w oczach dziecka wiertła. – Z próchnicą, czyli najczęstszym problemem małych pacjentów, można poradzić sobie dzięki stosowaniu innych metod – wyjaśnia Anna Konieczna z Candeo. Kolorowe ślinociągi i wielobarwne plomby zakładane na zębach mlecznych – pomagają odwrócić uwagę od zabiegu.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW