Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
zamknijx
Musisz być zalogowany, żeby ocenić artykuł.
zamknijx
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

The boy who giggled so sweet

dodano 15.09.2007
The boy who giggled so sweet
Ocena:

Spóźniłem się na ostatni pociąg i wyglądało na to, że spędzę w X najbliższą noc. A reszta.. .była tego konsekwencją.


    Spóźniłem się na ostatni pociąg i wyglądało na to, że spędzę w X najbliższą noc. Nie żebym miał coś przeciwko temu miastu - sławnemu na cały świat z unikalnej kolekcji fabrycznych kominów celujących w szarobure niebo - ale byłem już mocno spłukany, a człowiek z moją pozycją nie może już w krzaczorach spać, jak to onegdaj bywało. Nie ma co za dużo myśleć - pomyślałem - trzeba iść do jakiegoś hotelu - po czym poszedłem do jakiegoś hotelu. Jako że X nie jest mi bliżej znane, a na ulicy nie było się kogo zapytać (jeśli nie liczyć meneli oblegających dworzec, ale dworzec kolejowy to zdecydowanie za niska kategoria noclegowni jak dla mnie, w końcu - jak już rzekłem - jestem człowiekiem z pozycją), po prostu poszedłem przed siebie w kierunku czegoś, co uznałem za historyczne centrum miasta. Zanim jednak dane mi było ujrzeć cudną starówkę, pamiętającą czasy fundatora miasta, sławnego księcia Władka Brzydkiego, mój wzrok przyciągnął dychawicznie migocący neon. Ledwie widoczny napis "HOTEL" raz pojawiał się, raz znikał, by po chwili pojawić się, za każdym razem jakby ze wstydem, że jeszcze działa i przyciąga uwagę przechodniów.
    Dobra nasza - pomyślałem - widoczne zaniedbania w marketingu pozwalają mi się domyślać, że nie jest to pięciogwiazdkowy przybytek, a więc jest tanio.
    I rzeczywiście nie był to krewniak Marriotta, Ritza czy Hiltona. Ale było czysto - biednie, ale schludnie - co więcej, zza kontuaru recepcji uśmiechała się do mnie przemiła staruszka, budząca jakże ciepłe wspomnienia wakacji spędzanych u babci, w domu również biednym, ale schludnym. Miłe miejsce - pomyślałem, a jako że jest to zawstydzająco krótka i płytka myśl, natychmiast się skorygowałem - naprawdę miłe, miłe miejsce. Mile pokrzepiony miłą myślą o miłym miejscu, z miłym uśmiechem na obliczu podszedłem do przemiłej staruszki.
    Już miałem się odezwać, gdy staruszka - cały czas z miłym uśmiechem na ustach - sięgnęła pod blat kontuaru. Zaraz sięgnie spluwę, pomyślałem, na szczęście sięgnęła tylko formularz dla gości. Ależ jestem znerwicowany - albo za dużo oglądam pogrobowców Quentina Tarantino. Pomyśleć o tej przemiłej babulince, że trzyma w zanadrzu spluwę, to jak podejrzewać, że z Polską jest coś nie tak. Absurdalne, prawda?
wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
KOMENTARZE
2007-09-16 11:20:44
| what a hell is it?
what a hell is it?
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: ankuz_mor
avatar

O mnie
W serwisie od:
19.12.2006
Przyjaciół:
1
Dodaj do znajomych

 
INNE OD ankuz_mor
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje