Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Harry Potter już 25 stycznia
dodano 11.01.2008
Ponad 500 ton papieru zużyją Poznańskie Zakłady Graficzne, by wyprodukować nakład książki Harry Potter i Insygnia Śmierci.
Polska treść siódmej i ostatniej części opowieści o młodym czarodzieju jest teraz jedną z pilniej strzeżonych tajemnic kraju. 9 stycznia właściciel wydawnictwa Media Rodziny Robert Gamble i prezes PZG Aleksander Pikosz zaprosili na dwie godziny do drukarni dziennikarzy.
Media Rodzina kolejne części Harry'ego Pottera traktuje jako szczególne pozycje nie tylko ze względu na wielkość nakładu. Magia treści sprawia, że i wszystko, co wiąże się z wydaniem, musi mieć w sobie nutkę tajemnicy. Dziś to sztandarowy tytuł poznańskiego wydawnictwa. Wydaniu kolejnych tomów towarzyszy szczególna oprawa. Media Rodzina nazywa księgarnie sprzedające książkę magicznymi, na podobne miano nie tylko okazjonalnie - zasługują drukujące większość nakładu Poznańskie Zakłady Graficzne. Tu drukowano wszystkie dotychczasowe wydania książki.
W PZG jak mieli okazję przekonać się w tę środę dziennikarze niezbędna do tak wielkiego przedsięwzięcia nowoczesność technologiczna łączy się z tradycyjną solidnością. To najstarsza, 115-letnia drukarnia w Polsce. Nikt nie może wejść na jej teren bez szczególnego powodu i zezwolenia. Nawet podczas okazyjnego otwarcia dla żurnalistów, brama uchyliła się dla nich punktualnie o wyznaczonej godzinie ani minuty wcześniej.
A. Pikosz oprowadzał dziennikarzy po drukarni, cierpliwie i fachowo odpowiadał na wszelkie pytania. Podobnie jak R. Gamble, który wielokrotnie pozował do zdjęć trzymając w ręku egzemplarz Harry'ego Pottera. Prezes Poznańskich Zakładów Graficznych pilnował jednak, by nawet wówczas książka wracała na właściwe miejsce. Poskładane egzemplarze w takiej ilości robią olbrzymie wrażenie, więc palety z nimi też były obiektem zainteresowania fotoreporterów. W wielkich ilościach można było jednak uwieczniać tylko egzemplarze nie będące produktem finalnym. Po ostatnim etapie produkcji i przycięciu książek przez najstarsze w drukarni urządzenie, trójnóż palety pakowane są w czarną folię. PZG już sześć razy dochowało tajemnicy i przy tej chwale chce pozostać do końca.
- Druk siódmej części, z sobotami i niedzielami, potrwa 21 dni mówił A. Pikosz. W tym czasie jestem na miejscu przez 14 godzin na dobę. Chodzę między maszynami, rozmawiam z pracownikami, a tak naprawdę osobiście pilnuję, by ani jeden egzemplarz nie wyszedł poza drukarnię.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW