Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Inny przekaz-ten sam cel,a lepszy efekt
dodano 12.05.2008
Czy warto tworzyć nietradycyjną Biblię? Czy ''luzacka'' Ewangelia może przemówić to rzeszy osób?
Dziś usłyszałam nawet sama nie wiem czy w telewizji czy też w radio,że Polacy nie czytają Pisma Świętego. Z drugiej strony jesteśmy krajem w którym i tak czyta się więcej niż w innych krajach Europy. Zaczęło mnie to zastanawiać dlaczego tak jest,skąd ten stan rzeczy?Może wynika to z braku czasu,z ciągłego biegu,może wolimy czytać coś innego co jest dla nas przystępniejsze?
Patrząc na siebie samą wiem że jeśli coś czytam to musi mnie to bardzo interesować,kiedyś nawet miałam szczere chęci i zaczęłam czytać Pismo Święte,ale zdołałam przeczytać kilka stron,mój mózg tego nie przyjmował.Dlaczego?W moim przypadku wynika to z języka jakim tam się posłużono. Po prostu nie lubię czytać rzeczy które są napisane takim językiem,bardzo szybko męczę się takim czytaniem.
Czy można jakoś wpłynąć na to by zmienić taki stan rzeczy?Czy może w ogóle nie jest to istotne i potrzebne?Nie jestem jakimś wzorem katolika,ale fajnie by było gdybyśmy choć troszkę znali Biblię,ja nie znam.
Bardzo podobało mi się kiedy w telewizji zobaczyłam jak grupa młodych ludzi przedstawia swoim rówieśnikom 10 przykazań w formie hip hopu-to było dawno ale było świetne. Teraz myślę sobie że fajną inicjatywą było by stworzenie takiej ''hip hopowej Biblii'',zajęło by to masę czasu,ale efekt mógłby być świetny. Na pewno przystępność takiej Biblii była by o wiele lepsza niż tej tradycyjnej,szczególnie dla młodych ludzi,natomiast dla tych starszych mogłoby być coś ciekawego,innego. Choć nie zdziwiłabym się gdyby właśnie wśród tej części spotkałoby się to z sprzeciwem.
Formą przekazu, która mi się jeszcze bardziej spodobała jest tzw. Ewangelia wg św. Zioma. Usłyszałam o tym chyba od księdza na lekcji religii,zaciekawiło mnie to,kiedy przyszłam do domu od razu włączyłam sobie stronę z tą Ewangelią. Okazało się to być bardzo ciekawą rzeczą. Nawet ja ''człowiek anty-biblijny'' byłam w stanie przeczytać wszystko,a czytało się z przyjemnością.No i nareszcie coś z tego zrozumiałam kiedy skończyłam bo jest tego niewiele chciałam czytać dalej. Trzeba pogratulować komuś takiego pomysłu, ten tekst naprawdę przyciąga. Jestem pełna podziwu dla autora. Tekst napisany jest tak potocznym językiem,wiele słów jest z slangu młodzieżowego np.sam tytuł ''wg św.Zioma'', ''master'', ''glebnął se'',''czaisz'', ''nawijał''. Nic tylko całe Pismo Święte napisać w ten sposób.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW