Nową eurosceptyczną grupę posłów w europarlamencie mają zamiar stworzyć brytyjscy konserwatyści wraz z Prawem i Sprawiedliwością podaje brytyjski dziennik Daily Mail. Celem nowego bloku parlamentarnego będzie walka z dalszą integracją Unii Europejskiej.  W celu omówienia  współpracy Jarosław Kaczyński spotkał się z liderem brytyjskiej partii konserwatywnej Davidem Cameronem. Do spotkania doszło w Warszawie. Partia Camerona wygrała ostatnio wybory do parlamentu europejskiego i znacznie prowadzi we wszystkich  sondażach poparcia społecznego. Powszechnie uważa się że partia ta wygra również wybory do parlamentu brytyjskiego i obejmie władzę po rządach Gordona Browna. Wybory na wyspach mają się odbyć w czerwcu przyszłego roku.
Cameron spotkał się z Jarosławem Kaczyńskim w celu omówienia strategi powołania nowej grupy europarlamentarzystów, którzy maja dążyć do decentralizacji władzy w Unii Europejskiej. Ci eurosceptycy uważają, że poszczególne kraje powinny być mniej uzależnione od dyrektyw z Brukseli.

- Wygląda na to że nasza współpraca z Davidem Cameronem jest na jak najlepszej drodze i wkrótce będziemy mieć wystarczającą ilość członków z różnych państw by oficjalnie zarejestrować nowe ugrupowanie w Unii Europejskiej - mówił po spotkaniu Jarosław Kaczyński dla agencji Reuters.

Do zarejestrowanie politycy potrzebują 25 posłów w tym sami Brytyjczycy mają 25 foteli (PiS wygrał 15).

- Do tej nowej grupy parlamentarzystów mają dołączyć eurosceptycy z Czech, Rumunii, Bułgarii, Węgier oraz Belgii - dodał Kaczyński.
Tymczasem David Cameron który po wygranej w przyszłym roku przez konserwatystów najprawdopodobniej zostanie nowym premierem Wielkiej Brytanii jest krytykowany za tworzenie aliansów z partiami populistycznymi takimi jak PiS . Brytyjczykom nie podoba się , że Prawo i Sprawiedliwość walczy z mniejszościami seksualnymi, jest przeciwko aborcji oraz prowadzi agresywną politykę przeciwko krajom ościennym takim jak Rosja i Niemcy.