Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
"Egzorcysta" – z ekranu na karty książki
dodano 22.07.2008
"Egzorcysta" to opowieść przerażająca, horror bardziej niż doskonały...
Szatan jest tu, w lodowatej sypialni waszyngtońskiego mieszkania, w ciele zwykłej, małej dziewczynki. Wypędzić demona próbują dwaj duchowni: młody ksiądz Karras i doświadczony egzorcysta ojciec Merrin.
Któż z was nie oglądał tego dobrego horroru? Nie ma pewnie takiej osoby. Jednak książka robi równie dobre wrażenie. Szybka akcja, znana nam z filmu, podobnie jak postaci oraz intrygujący finał powieści – to wszystko w kieszonkowym wydaniu „Egzorcysty”.
Czy coś ponadto? Jeśli szukacie dodatkowych wrażeń, to niestety ich nie znajdziecie. Jeśli oglądaliście film kilka razy – również. Jednak jest coś w tej książce, co sprawia, że warto ją przeczytać.
Tutaj – w przeciwieństwie do filmu akcję i jej szybkość dawkujemy sobie sami. Możemy bardziej zwracać uwagę na szczegóły, takie jak rozmowy z szatanem. Możemy poznać więcej osób, które w filmowym dziele nie występują.
Wszystko to ubrane w doskonałą narrację, która nie ustępuje filmowej fabule. Dodajmy do tego jeszcze doskonałą kreację postaci i robi się ciekawie.
Polecam na długie, burzowe wieczory – jak się bać, to się bać.
Egzorcysta
William Blatty
Wydawnictwo Książnica
2008-07-22
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW