Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Jeden z wierszy
dodano 24.01.2007
upij się raz poranną rosą wypij z mchu całą noc zebraną niechaj Cię szepty niosą i niosą kolory smaki w przestrzeń nieznaną ...
upij się raz poranną rosą
wypij z mchu całą noc zebraną
niechaj Cię szepty niosą i niosą
kolory smaki w przestrzeń nieznaną
...
potem się zbudzisz pijana tym jeszcze
i uśmiechawszy się do mnie chyba
obudzisz całkiem siebie dom wszystko
ostatnie krople strzepując na dywan
* * *
upić się z Tobą to za mało
upić się z Tobą to za dużo
upić się muszę z Tobą czasem
upić się deszczem upić burzą
upić marzeniem o wielkości
upić miłością do małości
upić spojrzeniem i stworzeniem
czegoś ponad pospolitości
upić się wiatrem
upić śpiewem
upić się krzakiem
upić drzewem
upić seksualnością swoją
upić uprzedzeń ciężką zbroją
upić ustami
upić wdziękiem
upić oczami
upić lękiem
upić się diabłem
i aniołem
upić na stole
i pod stołem
upić się ciałem
upić duszą
upić ulewą
upić suszą
upić pamięcią
upić żartem
upić tak metą
jak i startem
...
szaleństwo
...
potem
cichutko
ciiiii ii
szepcząc
bez
grama
nawet
zastanowienia
wrócimy
głusi
ślepi
wolni
do
życia...
pijani
bez
wątpienia
* * *
upij się czasem sam czy sama
upewnij się, że nikt i nic
Ci nie przeszkodzi w tem do rana
bądź jako teatr oraz widz
upij sie mocno, zamaszyście
śpiewaj bełkotem duszy swej
szumi niech wiatr..tarmosząc liście
ty tylko lej i pij i lej..
rano spytany czy spytana
grypą zasłonisz dziwny stan
choć wciąż pijanyś.... czy pijana
choć pytasz wciąż: "co to za paaan.." (tak tutaj pięknie opowiada...)
* * *
upijmy sie dziś całkiem jawnie
czy to w stargardzie czy to w sławnie
czy to na płocie czyniąc dzbany
czy to na podłodze dywany
kiedy wypiję to ledwo zyję
wódką meandry duszy myję
wali po karku prawda jak złoto
więc niech się leje prawdy potok
bełkot złojenia jest do zniesienia
bardziej niż trzeźwe niedomówienia
upij się ze mną z gazetą w gębie
poczuj dyskomfort jak dziurkę w zębie
a potem uczyń z kartofli masło
a z masła.. ot.. starczy... światełko
zgasło
* * *
upij się suszą w Twoich ustach
gdy butelka leży całkiem pusta
gdy skończą się Twoje marzenia
gdy nie ma już nic do powiedzenia
gdy światło się wylewa bokiem
poza jakby twoim wzrokiem
gdy się zabija codzienność drżeniem
istnienia między światłem i cieniem.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW