W Meksyku zakończyła się właśnie konferencja poświęcona wpływowi obecnej światowej polityki narkotykowej na rozwój pandemii AIDS.


W dyskusji pt "The Relation Between Drug Policy and HIV: A Global and Latin American Perspective" wzięło udział pięciu międzynarodowych ekspertów w dziedzinie AIDS, redukcji szkód i polityki narkotykowej - w tym, nasza rodaczka,Kasia Malinowska - Sempruch dyrektor Global Drug Policy Open Society Institute, Michale Kazatchkine z Global Fund to Fight AIDS, a także Elsa Conde i Alejandro Madazo - członkowie Collective for an Integral Drug Policy - organizatorzy spotkania oraz Graciela Touze - dyrektor Intercambios Asociacion Civil.


Specjaliści dyskutowali nad kwestią wpływu - dotychczas mało skutecznej, a jednocześnie pełnej sankcji karnych wobec osób uzależnionych - światowej polityki narkotykowej na wzrost zakażeń wirusem HIV. Każdy z uczestników konferencji podkreślał jak ważny jest w tym wypadku rozwój pomocy dla osób uzależnionych na polu redukcji szkód, włączenie ich do rządowych programów polityki zdrowotnej, edukacja w tym obszarze oraz jak bardzo nieskuteczną metodą jest penalizacja; specjaliści apelowali także o nie łamanie praw człowieka.


"Jak bowiem można spodziewać się dobrych rezultatów skoro w wielu krajach nadal osoby uzależnione, zamiast być kierowane do leczenia, są skazywane do obozów pracy, karane i zamykane w więzieniach" - podkreślała Malinowska - Sempruch.

Specjaliści byli zgodni co do tego, że dobra i racjonalna polityka narkotykowa to dobra polityka zapobiegania rozwojowi pandemii AIDS.


WHO już kilka lat temu uznała uzależnienie za chorobę przewlekłą - w tym uzależnienie od narkotyków - którą należy leczyć, nie zaś karać.


Warto przy tej okazji wspomnieć o Polsce i o nadal mało popularnym środku który daje szansę na normalne życie osobom uzależnionym, a jednocześnie sprawdza się na polu redukcji szkód - metadonie. Podawany jako substytut heroiny i innych opioidów nie powoduje typowego dla narkotyku oszołomienia, nie uzależnia, a pomaga w walce z nałogiem.


Co bardzo istotne - wedle badań wprowadzenie metadonu do danego środowiska osób używających narkotyki daje szansę zminimalizowanie ilości świeżych zakażeń wirusem HiV i HCV. We Francji przy rozwiniętej substytucji buprenorfinowej i metadonowej tylko 20 % świeżych infekcji wirusem HiV pochodzi z niesterylnych iniekcji dożylnych. W Rosji, gdzie np. jest osobna specjalizacja lekarska poświęcona uzależnieniom, a nie ma substytucji, takich zakażeń pochodzących od nielegalnych, niesterylnych iniekcji jest 80 % W Polsce w tylko 12 miastach prowadzone są terapie metadonowe co oznacza, że wielu z uzależnionych nie ma nie szans.