Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
A to nasza kultura właśnie
dodano 09.03.2007
Co oznacza dzisiaj słowo KULTURA? Reakcja wielu z nas na tak zadane pytanie może wywołać niekontrolowany odruch śmiechu. Chyba za bardzo technika i postęp cywilizacyjny przyczyniły się do zaniku podstawowych wartości w życiu.
Zróbmy test. Wyłączmy komputer, wyjdźmy z domu i udajmy się na krótki spacer po naszej okolicy. Z pewnością spotkamy wielu młodych ludzi, którzy z braku zajęcia podobnie spacerują, lecz zdecydowanie z innych przyczyn, niż my. Nadstawmy ucha i posłuchajmy w jaki sposób zwracają się nie tylko do siebie, ale nawet do starszych osób, które w przypadkowy sposób znalazły się na ich, jakże nieciekawej drodze i zburzyły spokój marcowego popołudnia.
I jakie wnioski nasuwają się na myśl? Jesteśmy zszokowani? Ależ nie ma powodu, to dopiero wierzchołek góry lodowej. Zastanawiamy się, skąd w tych ludziach tyle nienawiści? Czy rodzice w domu przez te kilkanaście lat wpajali im hasła: "Synku, pamiętaj, że do tej pani masz mówić Ty stara ścierwo!"?. Nie sądzę, aby pokolenie naszych mam i tatusiów zniżyło się do takiego poziomu, choć nie wykluczam, że istnieją i takie przypadki.
Głównym czynnikiem kształtowania sie wzorców ordynarnej postawy nastolatków staje się ich własne otoczenie, które sami stworzyli lub ono stworzyło ich. Propagowany "luzacki styl bycia" odbija się nie tylko w wulgarnych słowach, ale także w sposobie ubierania się lub ogólnym wizerunku osoby. Pomyślmy, czy młoda dziewczyna, która ledwo skończyła podstawówkę i nie wiem, jakim cudem znalazła się na dyskotece od lat 18, mająca na swojej klatce piersiowej skąpy kawałek szmatki, którą można wycierać kurze na biurku oraz spódniczkę mini, odsłaniającą połowę jej bielizny, jest dzisiaj symbolem kobiecości? Moim zdaniem ta rzekoma kobiecość jest na każdym kroku kaleczona.
Jaką kulturą wykazują się media, pokazujące bez żadnej cenzury prawie nagie kobiety w pozach, skłaniających mężczyzn do uruchomienia swojej wyobraźni? Gdzie jest godność tych kobiet? Może już dawno poszła na śmietnik razem z poczuciem własnej wartości, nie mówiąc nic o honorze, jaki powinna mieć kobieta. A reklama robi na tym kolosalną kasę i wcale nie zamierza poprzestać na tym. Nowe idee zakładają wzmocnienie bodźców odbioru, co przełoży się na mnożenie dolarów na koncie, bo przecież złotówki są teraz takie niemodne...
Jadę sobie codziennie do szkoły i mijam wielki billboard, na którym widnieje obraz nagiej kobiety, na której leży ubrany (o dziwo!) mężczyzna w dwuznacznej pozycji. Oboje w stanie najwyższej ekstazy leżą sobie na chodniku z brązowych cegieł. I jakie ma zadanie ten obraz? To nic innego, jak reklama firmy, która produkuje tak ciepłe cegły, że można się na nich bez problemu oddawać seksualnym procederom. Czy to jest normalne? Bo mi się wydaje, że ludzie zaczęli zachowywać się jak Zenon Ziembiewicz z powieści Zofii Nałkowskiej "Granica", przesuwając granice moralności coraz dalej. A może już nie ma w naszym społeczeństwie moralności? Oczywiście... przecież musimy upodabniać się do Zachodu, a tam wszystko jest takie proste i przyjemne...
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW