Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Za mało polski dla Polaków
dodano 16.09.2011
Jednym z mniej znanych polskich laureatów nagrody Nobla jest Józef Rotblat. Fizyk i radiolog, uhonorowany wspólnie z założonym przez siebie ruchem Pugwash najbardziej prestiżową nagrodą za wysiłki na rzecz pokoju na świecie.
Komitet docenił jego osobisty wkład w ograniczenie zagrożeń niesionych postępem nauk i rozwojem technologii podwójnego zastosowania.
Urodził się w warszawskiej rodzinie polskich Żydów i większość swojego długiego życia spędził w Zjednoczonym Królestwie. Kwestię swojego pochodzenia kwitował zawsze krótko i konsekwentnie: „Jestem Polakiem z brytyjskim paszportem”.
Na Uniwersytet Warszawski trafił dzięki własnym ambicjom, konsekwencji i talentowi co dla niezamożnego samouka w międzywojennej Warszawie musiało być nie lada wyczynem, teoretycznie i praktycznie jednak możliwym. Kilka lat po obronie tytułu magistra fizyki znalazł się w ścisłej światowej czołówce – Zjazd Fizyków Polskich we Lwowie 1936, obrona doktoratu 1938, wyjazd na stypendium do Zjednoczonego Królestwa latem 1939 roku.
Na wyspach znalazł się w zespole Jamesa Chadwicka utytułowanego już nagrodą nobla w dziedzinie fizyki odkrywcy neutronu. Jeszcze przed wybuchem wojny, w Polsce, Rotblat rozważał implikacje swojej pracy. Zakładał, że przyczyni się do wyprodukowania nowego rodzaju bomby. Kontynuował jednak pracę. Liczył, że nowa broń, która znajdzie się w brytyjskim arsenale będzie skutecznie mitygować Nazistów przed użyciem podobnej, jeśli i oni wejdą w jej posiadanie.
Na początku 1944 zespół Jamesa Chadwicka włącznie z Józefem Rotblatem został przeniesiony do pracy w Los Alamos nad projektem Manhattan. Pomimo że odmówił przyjęcia obywatelstwa Stanów Zjednoczonych lub Zjednoczonego Królestwa, co było jednym z warunków udziału w projekcie, został dopuszczony do prac. Nie dane mu jednak było pracować z entuzjazmem. Wkrótce z ust oficera pracującego przy projekcie dowiedział się, że Stany Zjednoczone potrzebują bomby atomowej, aby uzyskać przewagę zbrojną nad Związkiem Radzieckim. Według słusznych rachub Rotblata musiało to sprowokować wyścig zbrojeń. Gdy z końcem 1944 roku stało się oczywistym, że Naziści porzucili pracę nad budową własnej bomby, ze względów moralnych poprosił o zakończenie swojego udziału w projekcie. Jego zachowanie i motywy były o tyle niestandardowe i nieczytelne dla amerykańskich służb, że zaczęły one zbierać dowody na jego domniemaną współpracę z wywiadem radzieckim. W efekcie Rotblata obłożono dwudziestoletnim zakazem wjazdu do Stanów Zjednoczonych.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW