Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Marzenia Powstańców o wolnej Polsce
dodano 04.01.2009
Jaki był ten 1 sierpnia 1944 roku gdy wybuchło Powstanie Warszawskie ? Jak wielkie ma znaczenie to wydarzenie dla Polski i Polaków?Jeśli jesteście tego ciekawi to przeczytajcie ten artykuł.
„1 sierpnia 1944 roku był taki piękny i słoneczny. Był to dla nas dzień radosny, bo zbliżał się wyczekiwany okres wolności. Szliśmy do walki z nadzieją na zwycięstwo. Ta wiara została w nas do końca. Mimo że kapitulowaliśmy, wiedzieliśmy, że w Śródmieściu jeszcze walczą i całą noc staliśmy w kolejce do kanałów, żeby przedostać się do Śródmieścia, wierząc, że uda nam się ten skrawek wolności utrzymać. Niestety później, już po północy, dotarła do nas informacja, że na Dworkowej koledzy, którzy wyszli z kanałów, zostali rozstrzelani. Wierzyliśmy w zwycięstwo, bo byliśmy młodzi. Młody człowiek nie myśli o rzeczach tragicznych. Nie odczuwaliśmy strachu, ponieważ nie mieliśmy wyobrażenia, jak śmiertelne niebezpieczeństwo nam grozi” - powiedziała Władysława Wolańska pseudonim "Iwa" z Szarych Szeregów i "Ita" z pułku "Baszta". Powstanie Warszawskie było bez wątpienia jednym z największych zrywów Polaków o wolność i niepodległość ojczyzny. Zrywem pięknym i bezcennym. Bowiem Powstańcy, pomimo słabszego uzbrojenia i wyszkolenia, wyszli odważnie i dumnie na ulice Warszawy i stawili dzielnie czoła Niemcom. W ten sposób pokazali nam, co znaczy prawdziwie kochać swoją ojczyznę i być odważnym. Wartości niekiedy przez niektórych zapomniane i marginalizowane. „1 sierpnia brakowało nam broni. Z mojego plutonu miało ją tylko jedenastu chłopców - głównie pistolety. Jedyny w grupie pistolet maszynowy Schmeisser był w moich rękach. Ukradłem go Niemcom przed Powstaniem. Naszą główną siłą uderzeniową był zrzutowy angielski karabin maszynowy Bren z 2 tys. naboi - kłopot był jednak w tym, że nikt z nas nie umiał go obsługiwać. Z wyszkoleniem strzeleckim też było u nas kiepsko. Ale bardzo chcieliśmy walczyć” - powiedział Jerzy Sienkiewicz "Rudy". Zdaniem prezesa IPN Janusza Kurtyki, Powstanie Warszawskie było decydującą bitwą dla całej Polski. Cierpienia warszawiaków i ich walka miała sens z punktu widzenia wielkiej polityki i walki o niepodległość". Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku. Trwało do 2 października 1944 roku. Co dowodzi jego wyjątkowości i wielkości. Bowiem bronić się tyle dni przed znacznie silniejszym przeciwnikiem, to coś niesamowitego. Dla niektórych sprawa zupełnie niewyobrażalna i z góry skazana na niepowodzenie. Tymczasem dla Powstańców to walka o wolność i niepodległość przyszłych pokoleń. A nie tylko ich samych. Powstanie Warszawskie to część planu "Burza", opracowanego w 1943 roku wspólnie przez rząd Polski w Londynie i dowódców AK. Planu, który był przykładem dla współczesnych polityków i rządzących, jak należy rządzić, by dobro narodowe stawiać ponad własne, partyjne interesy. Bowiem zarówno dla AK, jak i rządu, najważniejsza była Polska. Obserwując dzisiejszą politykę czasem odnoszę wrażenie, że te wartości, które były domeną żołnierzy AK i rządu, dziś zeszły na dalszy plan. Moim zdaniem to smutne i godne potępienia. Celem planu "Burza" było przygotowanie na przejęcie władzy w kraju przez przedstawicieli rządu londyńskiego i żołnierzy AK przed wkroczeniem do Polski wojsk sowieckich. Plan składał się z wielu lokalnych powstań i akcji sabotażowo- dywersyjnych przeciw Niemcom podczas ich odwrotu. Zakładał również nieutrudnianie Rosjanom prowadzenia walk, ujawnienie się wobec wkraczających wojsk i władz radzieckich dowódców, i oddziałów AK, a także ujawnienie organów administracji delegatury rządu. Z akcji Burza początkowo zostały wyłączone większe miasta Polski m. in. Warszawa. Realizację planu rozpoczęto w lutym 1944 roku. Początkowo działania toczono na wschodzie (na Wołyniu, w okręgu nowogrodzkim i wileńskim), jednak zakończyły się one niepowodzeniem Polaków. Rosjanie, którzy początkowo współpracowali z polskimi żołnierzami, przystąpili do natychmiastowego zabijania żołnierzy AK, a na terytoriach, które zdobyli, tworzyli sowieckie władze. To wywołało natychmiastowy sprzeciw i zdecydowane działania rządu RP i dowództwa Armii Krajowej. Delegat Rządu RP na Kraj, wicepremier Jan Stanisław Jankowski i dowódca AK Tadeusz "Bór" Komorowski podjęli, między 21-25 lipca, wstępną decyzję o wybuchu powstania w Warszawie. Ostateczny rozkaz wydany został 31 lipca 1944 r. Na dowódcę powstania wyznaczono pułkownika Antoniego Chruściela "Montera". Siły po stronie polskiej wynosiły około 50 tys. żołnierzy, po stronie niemieckiej natomiast około 20 tys. żołnierzy. Pomimo tego Niemcy byli lepiej uzbrojeni niż Polacy. Godzinę wybuchu powstania wyznaczono na 17.00. Godzina ta jest określania jako "W". Armia powstańcza zajęła w pierwszym okresie dużą część dzielnic: Stare Miasto, Mokotów, Śródmieście, Żoliborz. 4 sierpnia Niemcy wezwali na pomoc posiłki. Wtedy powstańcy przeszli do dramatycznej i odważnej obrony. Bowiem na mocy rozkazu Heinricha Himmlera żołnierze niemieccy mieli przystąpić do krwawej rozprawy z Polakami i zaczęli zabijać każdego mieszkańca stolicy. Nie brali żadnych jeńców do niewoli. Ich celem było zrównanie Warszawy z ziemią i zabicie Polaków. Te działania Niemców dowodzą ich rzeczywistej słabości, i braku moralności. Bowiem pokazały, że okupant zatracił człowieczeństwo i szacunek dla godności. W dniach 9-10 września Komenda Główna AK podjęła rozmowy kapitulacyjne z Niemcami. Wtedy wojska sowieckie, stojące kilka kilometrów od Warszawy, zajęły Pragę. Negocjacje przerwano i powstanie tym samym uległo przedłużeniu. Stalin zezwolił na lądowanie samolotów zachodnich na lotniskach położonych na Ukrainie. 18 września 1944 r. nad Warszawą pojawiło się ponad 100 amerykańskich samolotów. Pomoc przyszła jednak za późno. Ponieważ niewielka część amunicji i uzbrojenia trafiła do walczących wówczas powstańców. W dniach 15-19 września 1944 r. kilka pułków I Armii Wojska Polskiego próbowało uchwycić przyczółki w lewobrzeżnej Warszawie, ale poniosły bardzo ciężkie straty. Siły przeznaczone do tej operacji były zbyt małe i pozbawione należytego wsparcia ogniowego. Walki w Warszawie przerwano 2 października 1944 roku, a następnego dnia podpisano zawieszenie broni. Kapitulacja została wymuszona przez niewystarczającą pomoc aliantów, niechęć wsparcia ze strony Stalina oraz śmierć dużej części powstańców i mieszkańców Warszawy. Powstanie Warszawskie pochłonęło bardzo dużą liczbę ofiar. Straty po stronie polskiej to 18 tys. zabitych i ok. 25 tys. rannych żołnierzy oraz ok. 120-200 tys. ofiar cywilnych. Do niewoli dostało się ok. 15 tys. żołnierzy i oficerów wraz z naczelnym wodzem, generałem Tadeuszem Komorowskim "Borem". Około 50 tys. powstańców wywieziono do obozów koncentracyjnych, a 150 tys. na przymusowe roboty do Rzeszy. Niemcy natomiast stracili ok. 26 tys. ludzi. W czasie walk i po ich zakończeniu zniszczeniu uległo ok. 60% miasta. Powstanie Warszawskie było największą bitwą, a zarazem najbardziej tragiczną, stoczoną przez organizację podziemną z wojskami okupacyjnymi. Było także przykładem i symbolem męstwa, odwagi i patriotyzmu dla obecnych i przyszłych pokoleń. Co roku z tej okazji na terenie naszego kraju odbywa się wiele uroczystości i imprez upamiętniających tamte wydarzenia. Uroczystości upamiętniające PW rozpoczynają się 27 lipca i trwają do 3 sierpnia. 1 sierpnia o godz. 17.00 w stolicy wyją syreny. Mieszkańcy Warszawy i całej Polski w akcie solidarności i w hołdzie walczącym Powstańcom zatrzymują się w bezruchu się na ulicy, by uczcić walczących minutą ciszy. W 2008 roku w Warszawie odbyło się wiele okolicznościowych imprez z okazji wybuchu tego wielkiego zrywu niepodległościowego. Rozpoczęły je uroczystości przy Pomniku "Mokotów Walczący - 1944" i inscenizacja "Marszu Mokotowa". W południe przed Grobem Nieznanego Żołnierza miała miejsce uroczysta odprawa wart. Po południu zaplanowano uroczystości przy Pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej oraz złożenie kwiatów pod pomnikiem gen. Stefana Roweckiego "Grota" i na grobie przywódcy Powstania gen. Antoniego Chruściela "Montera" na Wojskowych Powązkach. Centralne obchody rozpoczęły się o godzinie 17.00 przed Pomnikiem Gloria Victis na warszawskich Powązkach. Wieczorem odbyły się uroczystości przy Pomniku Polegli Niepokonani na Woli i na Kopcu Powstania Warszawskiego na Czerniakowie, a także koncert piosenek powstańczych na Placu Krasińskich oraz spektakl "Hamlet '44" w Parku Wolności przy Muzeum Powstania Warszawskiego. 27 lipca 2008 roku w niedzielę o godz 20:00 na Placu Wolności w ramach obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego zagrał zespół Apokalyptica. Wstęp na koncert był wolny. Poprzednio zagrała grupa Lao Che. Koncert się podobał, bowiem muzycy oddali prawdziwe emocje i klimat Powstania Warszawskiego. Ich teksty i muzyka były żywe i porywały. A co najważniejsze trafiały do tych, którzy powinni pamiętać zryw niepodległościowy z 1944 roku.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW