Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
"Gdybym był kupcem hal KDTu"
dodano 27.07.2009
Gdybym był kupcem na pewno byłbym dzisiaj na placu Defilad pod pawilonami KDTu. Nie chodzi o samą solidarność, ani o wsparcie psychiczne dla zabarykadowanych sprzedawców.
Nie jestem zachłanny, ale jak bym przywiózł trochę opon, kamieni i petard to na pewno za benzynę by mi się zwróciło. Maszyny do waty cukrowej niestety nie posiadam.
Dramat, jaki miał dzisiaj miejsce przypomina mi skecz Roberta Górskiego Pt " Obrona stadionu" Zabarykadowani handlowcy gotowi na wszystko, czekający na świt okupywali warszawskie pawilony. Wiadomo było od samego początku, że nie mają żądnych szans. Cała ta sytuacja była jednym wielkim krzykiem rozpaczy, który nic nie załatwił, a narobił wyłącznie szkody.
Mieliśmy szczęście od godzin rannych obserwować walkę Don Kichota z wiatrakami. Don Kichotem była agencja ochrony, której członkowie byli zupełnie nieprzygotowani do działania i prawdę mówiąc kompletnie nie spełnili swojej roli. Rolę Sancho Pansy grała policja. Pomocnik Don Kichota powinien natychmiast wkroczyć do akcji od samego rana, kiedy to nasz bohater poległ. Powinien być ogrodzony teren, gapie, powinni być usunięci poza wcześniej przygotowane barierki, a chuligani zabrani na komisariat. Kiedy mamy do czynienia z masowym buntem, dziesiątkami ludzi zabarykadowanymi w budynku w środku Warszawy nie możemy pozwalać sobie na tego typu niekompetencje.
Zamiast udanej akcji mieliśmy powtórkę z Magdalenki. Policjanci godzinami próbowali dostać się przez zabarykadowane drzwi, chociaż mogli wejść oknami. Spóźnili się o kilka godzin z zabezpieczeniem terenu, co spowodowało eskalacje zamieszek i doprowadziło do wstrzymania ruchu. Policja była obojętna na dewastacje chuliganów, których powinno się od razy wziąć za frak i przemówić do rozsądku.
Osiem godzin policjanci nie mogli opanować kupców, chuliganów i gapiów. Przecież to się nie mieści w głowie. Czy tam nie było nikogo, kto mógłby koordynować tą akcję? Ile milionów kosztowało nas podatników to zajście? Mam płacić za to, że ktoś nie zna prawa i barykaduje się w cudzym budynku? Przecież to jest absurd.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW