Artur Cieciórski, Kasia Kubalska, Kryspin Hermański – to właśnie ta trójka po wielu tygodniach eliminacji i ciężkiej pracy dotarła do finału „You Can Dance”. Wielkim wygranym okazał się Artur, który teraz swój talent dalej będzie mógł rozwijać w mekce tancerzy – na Broadwayu. Podczas finału zapewnił, że za pieniądze z wygranej będzie mógł ściągnąć do Polski swoją najbliższą rodzinę: żonę i córkę, które obecnie przebywają w Stanach. Uczestnicy tanecznej rywalizacji mieli o jeden dzień więcej na treningi i na… obgryzanie paznokci ze stresu. Finał tak naprawdę rozpoczął się w środę, ale po kilkunastu minutach problemów z dźwiękiem, transmisja na żywo została przerwana. Po kolejnych kilkudziesięciu minutach reklam i zapowiedzi programów, Kinga Rusin oznajmiła, że awarii nie da się usunąć i walka o najwyższe trofeum zostaje przeniesiona na czwartkowy wieczór. Wczoraj na szczęście się udało!