Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Bezkrólewie
dodano 25.01.2007
Dzień 23 stycznia AD 2007 wpisze się na stałe do historii polskiego dziennikarstwa, prozy, literatury i kultury, jako koniec pewnej ery. Ale nie będzie to koniec ery Kapuścińskiego.
Kiedy po raz pierwszy otworzyłem "Imperium" i przeczytałem pierwsze wersy, nie musiałem zamykać oczu, by być w miejscu, w które mnie autor przenosi, byłem tam mimochodem, nawet nie zauważyłem jak zmieniłem przestronny pokój z widokiem na polskie lato na jakuckie przestrzenie lub moskiewskie place. Emocje, które wtedy czułem nie mogą zostać oddane słowami, podobnie jak smutek, który poczułem wczoraj wieczorem.
Ryszard Kapuściński był prawdziwym Cesarzem w moim świecie. Zresztą nie tylko w moim, w świecie każdego wrażliwego człowieka, świadomego tego, że świat się nie kończy na linii horyzontu, który widzi. Wielu miejsc nie widział, ale z tych, z których wracał, przywoził historie, opowieści i widoki cywilizacji, których nikt nie odwiedza, które nikogo nie obchodzą.
Opowiadał o Chinach, Etiopii czy o Che Guevarze. Pokazał Amerykę Łacińską, Bliski Wschód czy Afrykę, o którą walczył. Był humanistą XXI wieku, pisał dla i o ludziach, uczył nas wrażliwości, pokazywał problemy, o których nikomu się nie śniło. Walczył, by zadufany w sobie Zachód spojrzał na Afrykę, za każdym razem namawiał do zasypywania ogromnej przepaści między bogatymi a ubogimi. Wskazywał na niebezpieczeństwa, które czyhają na świat gdy globalizacja pogłębi różnice, a III świat zagrozi kapitalistom.
Wszyscy chłonęli jego słowa: zwykły słuchacz, przyjaciel spotkany na ulicy czy król Szwecji. Był magikiem słowa i wzorem humanitarnego dziennikarstwa, człowiek nigdy nie był mu obcy, obca była mu pycha, wyrachowanie i gwiazdorstwo. Był największym pisarzem Polski ostatnich lat, ale pozostał skromnym i pokornym człowiekiem. To jest cecha wielkich ludzi.
Tej pustki nic i nikt nigdy nie wypełni. Pan Ryszard był i zawsze pozostanie autorytetem, mentorem i punktem odniesienia dla prawdziwego dziennikarza, reportera, wzorem i motywacją, symbolem tolerancji, skromności i oddania sprawie. Był i pozostanie niedościgniony. Odszedł człowiek, zostało słowo. Wspaniałe słowo!
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW