Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Futbolowa dogrywka bez spalonego
dodano 21.06.2010
Piłka nożna ze swoimi konserwatywnymi przepisami może stracić wielu zwolenników spragnionych nowoczesnej i szybkiej walki na murawie.
Jeśli mecz (albo dwumecz) dobiega końca, zaś jego wynik jest nierozstrzygnięty, bywają podejmowane rozmaite sposoby na wyłonienie zwycięzcy. Wielu Polaków pamięta słynne losowanie sprzed 40 lat: po meczu Górnik Zabrze - AS Roma (rzut monetą okazał się szczęśliwy dla Górnika), co Poczta Polska uhonorowała znaczkiem z przywieszką.
Złoty gol (poprzednio 'nagła śmierć' - ang. 'sudden death') - zdobycie gola w dogrywce to natychmiastowe zwycięstwo drużyny, która go zdobyła. Zasada ta została zastąpiona zasadą srebrnego gola.
Srebrny gol - zdobycie przeważającego gola w pierwszej połowie dogrywki kończyło mecz z upływem pełnego czasu połowy dogrywki. Jednak ostatecznie zrezygnowano z tych oryginalnych pomysłów i powrócono do "starych" sprawdzonych sposobów, czyli do serii rzutów karnych.
Może zatem czas na kolejną propozycję? Otóż - jeśli wynik meczu (lub dwumeczu) jest remisowy a do końca spotkania pozostało np. 15 minut, to zostaje zawieszony obecny przepis o pozycji spalonej. Zgodnie z regulaminem, przepis o pozycji spalonej jest obecnie również zawieszany - podczas wykonywania rzutów autowych i rożnych oraz dla drużyny inicjującej grę jej na połowie.
W każdym meczu obserwujemy odgwizdywane pozycje spalone, czasami oceniane błędnie przez arbitra, także widzimy gole padające z pozycji spalonej, która nie jest zauważona przez sędziego (powtórki obnażają błędy, ale to nie ma wpływu na wynik, jedynie na... samopoczucie kibiców, zwłaszcza obu walczących drużyn). Bywa, że zawodnik jest "łapany" na pozycji spalonej (zarówno parometrowej, jak również... parocentymetrowej), bowiem przeciwnicy zastawiają tzw. "pułapki" na walecznych rywali.
Jednak w przypadku zawieszenia przepisu o pozycji spalonej, wcale nie jest przesądzone, że napastnicy zostaną ustawieni pod bramką przeciwnika i będą oczekiwać na podanie od swoich kolegów, bowiem o tylu zawodników, ilu będzie wysuniętych na połowie przeciwnika, o tylu właśnie będzie mniej na swojej połowie, co może narazić na szybki i skuteczny kontratak w tym decydującym ostatnim kwadransie.
Aby całkowicie nie rezygnować z zalet wynikających z przepisu o pozycji spalonej (i aby uniknąć stacjonarnego oczekiwania na piłkę), jedynie w dwóch przypadkach przepis ten byłby odwieszany - podczas wznowienia gry od własnej bramki w kierunku przeciwnika oraz podczas wykonywania rzutu wolnego.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW