Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Ceramiczny zawrót głowy – Bolesławieckie Święto Ceramiki
dodano 06.09.2010
Ceramiczny zawrót głowy, Arkady Ognia, Miasteczko animacji ceramicznych – to tylko niektóre z atrakcji, które czekały na tych, którzy odwiedzili Bolesławiec między 18 a 22 sierpnia.
- Bolesławiec jest miastem ceramiki. I dlatego Bolesławieckie Święto Ceramiki odbywa się tutaj już 16. raz. Jak co roku pod koniec sierpnia – przypomina Piotr Roman, prezydent Bolesławca.
O tym, że Bolesławiec ceramiką stoi, pamiętają tutaj od dawna, muzeum ceramiki działa od bardzo dawna:
- Bolesławieckie muzeum jest już dość wiekowym muzeum, liczy sobie ponad 100 lat, zostało założone w roku 1908 mówi Anna Bober-Tutaj, dyrektorka Muzeum Ceramiki w Bolesławcu. – Od początku swojej działalności gromadziło w swoich zbiorach przede wszystkim bolesławiecką kamionkę. Jest to ceramika wyjątkowa, o specjalnych właściwościach, przede wszystkim jeśli chodzi i jej użyteczność.
Ceramika to glina. Można jej dotknąć, spróbować wykonania własnej ceramiki:
- Dzisiaj wszystko, co jest związane z gliną, wokół gliny – zapraszała Ewa Lijewska-Małachowska, dyrektorka Bolesławieckiego Ośrodka Kultury – Międzynarodowego Centrum Ceramiki. – Toczenie na kołach garncarskich pod okiem znakomitych artystów, przeróżne zajęcia plastyczne, malowanie biskwitów, czyli surowych form, malowanie stempelkowe. Wszystko można wypalić w piecach plenerowych Mateusza Grobelnego.
Piece plenerowe to „Arkady Ognia”, autorska konstrukcja do utrwalania ceramiki, inspirowana kształtem bolesławieckiego wiaduktu, wykonana przez Mateusza Grobelnego. Do czego służy?
- Bierzemy glinę, która jest uformowana, wkładamy do pieca, suszymy ją ok. 6-8 godzin, rozgrzewamy znów około 6-8 godzin. Potem następuje wstępny wypał do 1000 stopni, studzenie, ponowne wypalanie, żeby oszkliwić albo ozdobić – mówi Mateusz Grobelny.
Anna Bober-Tutaj zwraca uwagę na różnorodność zdobień ceramiki, którą można oglądać podczas święta:
- Spotkacie się państwo nie tylko z dekoracją stempelkową, ale możemy zobaczyć złocenia, dekoracje emaliami, intarsją, malowania podszkliwne, naszkliwne.
Pomyślano i o dzieciach:
- Dzieci poznają glinę jako materiał – mówi Ewa Lijewska-Małachowska – mogą zobaczyć, jakie kształty można z niej wydobyć pod wpływem nacisku ich malutkich paluszków.
Bolesławieckie święto to barwna i ciekawa impreza. Nic dziwnego, że przyciąga tłumy.
- Przyjeżdża bardzo wielu Dolnoślązaków – mówi prezydent Piotr Roman – ale również z euroregionu, z Niemiec, z Czech. Ogromna ilość atrakcji dla każdego, od koncertów, happeningów do parad ceramicznych. Praktycznie całe miasto świętuje.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW