Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Czy 1 000 000 zł to dużo?
dodano 01.05.2007
Tytuł niczym marzenie z totka. Czy to dużo? I dla kogo?
Jeśli sobie uzmysłowimy, że przeciętny nauczyciel, lekarz, inżynier przez całe swe zawodowe życie zarobi milion złotych lub nieco więcej (dla uproszczenia zakładam dzisiejszą kwotę i przeliczenie w dzisiejszych wartościach), czyli równowartość mieszkania o powierzchni 100-200 metrów kwadratowych, to można w ciemno poprzeć nauczycieli, lekarzy i innych rodaków w protestach, które rozlewają się po Polsce. Coś tu nie gra w naszej ekonomii - ceny mamy mniej więcej europejskie, na Zachodzie sobie radzimy i nasza praca jest tam doceniana, a w Polsce płacą parę złotych za godzinę pracy. W płacach są pewnie ukryte podatki na rzecz spłaty długów, odsetek od nich, przeurzędniczenie państwa, rabunkowa prywatyzacja majątku narodowego oraz niewłaściwy dobór kadr. Czy to jest wyzysk czy paranoja? A może i jedno, i drugie? Bo chyba nigdy tak relatywnie mało Polacy nie zarabiali (pomijam okupację i komunę). Ile jeszcze dziesięcioleci polski pracownik będzie otrzymywał znacznie niższe wynagrodzenie niż niemiecki pracownik za tę samą pracę? I tylko dlatego, że urodził się, mieszka i pracuje w beznadziejnie zarządzanym państwie? Ma się pocieszyć, że w wielu innych miejscach na Ziemi miałby jeszcze gorzej?
A całkiem niedawno dowiedzieliśmy się, że mąż pewnej sympatycznej działaczki ze Śląska (która urodziła się w solidnej, a skromnej rodzinie, jednak z czasem miała tendencje ku luksusowym samochodom), wystąpił o milionowe odszkodowanie od państwa, czyli od nas, bowiem jego małżonka psychicznie nie wytrzymując wizyty fiskusowych kontrolerów, dokonała żywota. Wskażmy 30 Polaków, którzy będą wdowcowi przekazywać przez 2000 lat swoje wynagrodzenia. I przygotujmy się na kolejne milionowe roszczenia - podczas kontroli biletów gapowicze (o słabych nerwach, o nadmiernym poczuciu winy i o wielkich wyrzutach sumienia) będą wyskakiwać z pędzących pociągów ku rozpaczy ich rodzin i usłużnych mecenasów, którzy ignorując winę oszustów, dopatrzą się uchybień w kontrolnych procedurach.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW