Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Nowe osiedle pod napięciem
dodano 17.09.2008
Przy ulicy Wspólnej w Wesołej, w pobliżu słupów wysokiego napięcia, została rozpoczęta budowa osiedla. Burmistrz wydał zgodę na budowę na tym terenie, nie dostrzegając w tym niczego złego. Jednak mieszkańcy Wesołej są zadziwieni.
Jedna z mieszkanek dzielnicy powiedziała nam, że w tym miejscu dotychczas były warsztaty, ze względu na sąsiedztwo kabli i ich szkodliwość dla ludzi nikt tu nie mógł nigdy mieszkać.
Na Wspólnej
Mimo to, niczego nieświadome osoby, które chcą niedrogo nabyć mieszkanie (ceny za metr kwadratowy zaczynają się już od 6600zł), mogą śmiało zgłosić się do inwestora „Osiedla na Wspólnej, firmy Panorama Invest sp. z o.o. Na stronie internetowej znajdą zachęcający opis budynków. Mowa tu o zieleni drzew, które stanowią ponad połowę powierzchni terenu tej dzielnicy, bogactwie leśnym stwarzającym bardzo korzystny mikroklimat do mieszkania. Niestety inwestor nie informuje, że ten mikroklimat zakłócić może negatywny wpływ kabli wysokiego napięcia przebiegających w sąsiedztwie.
Niezdrowe i nieestetyczne
Jak potwierdzają badania naukowców z Oksfordu, dzieci, które od urodzenia żyły w odległości od trakcji mniejszej niż 200 m, częściej chorowały na nowotwory niż ich rówieśnicy, którzy mieszkali z dala od takich instalacji. Dzięki wynikom właśnie tych badań mieszkańcom Kamionek k. Poznania udało się zablokować budowę sieci energetycznej o mocy 400 kV. Nie jest więc powiedziane, że w walce z dostawcami prądu i deweloperami, którzy nam szkodzą, zwyciężyć nie można. Grunt, żeby ktoś tę walkę podjął, zamiast godzić się na sąsiedztwo niezdrowych i nieestetycznych słupów z wiszącymi kablami. Linia wysokiego napięcia tuż nad naszym mieszkaniem lub nawet w niedużej odległości od niego może powodować niepokój, zawroty głowy. Zwiększa też ryzyko podczas wyładowań atmosferycznych, a w dobie coraz silniejszych burz i nawałnic przechodzących nad stolicą to zagrożenie nie jest już abstrakcją a wręcz urasta do rangi olbrzymiego problemu. Nie możemy więc ze stoickim spokojem patrzeć na powstające w takich miejscach osiedla, dzięki którym do kieszeni deweloperów wpada niemały grosz a my sami narażamy się na niebezpieczeństwo. Nie ma bowiem dowodów na to, że nawet zachowanie zgodnej z prawem odległości nie sprawi, że za kilka lat odchorujemy to marnej jakości sąsiedztwo słupów.
Zgodne z prawem nie znaczy nieszkodliwe
Kiedy oglądamy wizualizację „Osiedla na Wspólnej” widzimy sielski obrazek bloków wśród zieleni. Nikt nie uwzględnił rzeczywistego stanu, który stanowią między innymi brzydkie, kilkudziesięciometrowe słupy trakcyjne ustawione w bezpośrednim sąsiedztwie. I biorąc pod uwagę pozwolenia, które otrzymał inwestor, wcale owych słupów uwzględniać nie musiał, gdyż jego osiedle powstaje w zgodnej z prawem odległości od zabudowań. Wytyczne odnośnie linii wysokiego napięcia firma dostała od STOEN - u. Wedle określonych warunków budowa powinna być odsunięta o 11 metrów od linii wysokiego napięcia (budynki usługowo mieszkalne bez balkonów i tarasów), i o 14,2 m. w wypadku budynków usługowo mieszkalnych z tarasami.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW