Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Religijne zakłamanie
dodano 02.09.2011
O ile sobie dobrze przypominam, to żyję w Państwie świeckim w którym powinien istnieć rozdział Państwa od kościoła.
Jeżeli tak, to kościół powinien być traktowany jako instytucja o charakterze religijnym, działająca na terenie suwerennego państwa, jakim jest RP.
Za tym idą dalsze konsekwencje w postaci płacenia podatków od działalności(czyli usług), zajmowania się przez kościół tylko działalnością religijną, niewtrącanie się w działalność Państwa, na terenie którego prowadzi działalność.
A skoro tak, to rozumiem, że jako katolik, którym jestem z przymusu, ale jednak – mam prawo oczekiwać, że podczas uroczystości religijnych będę słyszał modlitwy i nauki religijne, a nie komentarze dotyczące Państwa.
Inaczej takie uroczystości obrażają moje uczucia religijne. I te z 15 sierpnia 2011 na Jasnej Górze obraziły moje uczucia religijne, co zgłaszam niniejszym organom ścigania.
Zamiast uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Jasnej Górze mieć charakter religijny, to ks. abp. A. Dzięga – przybysz z Pomorza Zachodniego raczył dokonać szerokiej diagnozy społecznej, po czym odnieść się raczył do największych
bolączek naszej Ojczyzny, a więc braku odpowiedzialności rządzących, deprecjonowania szacunku dla życia dzieci poczętych, umniejszania znaczenia rodziny. Arcybiskup był łaskaw upomnieć się o prawdę dotyczącej katastrofy smoleńskiej.
Jak więc widać ksiądz zajmował się samymi religijnymi posługami i tematami.
Usłyszeć też mogliśmy, że Naród nie może być klientem we własnym kraju a suwerenem. I tu się wyjątkowo bym zgodził z księdzem. Każdy z nas powinien być suwerenem we własnym kraju i nie być zmuszanym do chrztu, I komunii, bierzmowania, uczestniczenia do lekcji religii, której ocena liczy się do średniej na świadectwie.
Każdy Polak powinien też mieć święty spokój od walących codziennie dzwonów kościelnych. Idąc własnej woli do kościoła powinien uczestniczyć w obrządkach religijnych, a nie być narażonym na wysłuchiwanie bzdur, jakie wypowiadają na temat naszego Państwa dobrodzieje.
Kościół katolicki łamie prawa wolności człowieka i bezczelnie twierdzi, że to on jest pokrzywdzony. Robi to, bo wie, że ludzie żyją w ciemnocie.
Państwo powinno odciąć się od poświęceń wszystkiego, co się otwiera, lub ma zamiar otworzyć. Poświęcić ksiądz może sobie kościół lub cmentarz parafialny, a nie świeckie, państwowe budowle. W dodatku każąc się dowieźć na miejsce i uczestniczyć w wyżerce.
Kościół, jak każdy usługodawca powinien mieć oficjalne cenniki i płacić podatki od każdej działalności. Niestety nasze Państwo pozwala na panoszenie się kościoła katolickiego w kraju, a obywatel nie może liczyć na żadną pomoc ze strony Państwa przy kontaktach z kościołem. Państwo jest tak samo zakłamane, jak kościół, który takim był od wieków.
Mój kolega po piórze – Wojtek – zamieścił doskonałą przypowieść ukazującą obłudę kościoła, którą pozwolę sobie zamieścić:
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW