Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Cień pewnej książki
dodano 31.05.2007
Pewne jest tylko jedno: „Cień Wiatru” jest lekturą, po którą nie tylko warto sięgnąć, ale także należy do niej wracać. Napisana z niebywałą lekkością, posiada klimat najlepszych XIX-wiecznych powieści. Czytając ją po raz pierwszy, odnosi się niesamowite wrażenie, iż jest się jedynym czytelnikiem. Natomiast kończąc lekturę z wypiekami na twarzy, ma się poczucie doskonale spędzonego czasu i ochotę na kolejnych 500 stron.
Barcelona, mglisty letni poranek 1945 roku. Pewnie jeden z wielu o tej porze roku. I nie byłoby w nim absolutnie nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że właśnie w jeden z takich poranków hiszpański prozaik Carlos Ruiz Zafón rozpoczyna swoją opowieść pt. „Cień wiatru”. Wraz z głównym bohaterem, 10-letnim Danielem Sempere, prowadzi nas do miejsca magicznego, cudownego i złowieszczego zarazem. Miejsca, w którym czas się zatrzymał – Cmentarza Zapomnianych Książek. Ta wizyta będzie miała wpływ na całe późniejsze życie bohatera, a być może także na życie niektórych z nas – czytelników, którzy zdecydują się sięgnąć po tą fascynującą historię. Wróćmy jednak do początku.
10-letni Daniel Sempere udaje się wraz ojcem – księgarzem i antykwariuszem, na wspomniany Cmentarz Zapomnianych Książek po to, aby zgodnie z rodzinną tradycją wybrać jedną z nich i ocalić od zapomnienia. Jego wzrok pada właśnie na „Cień Wiatru” nieznanego autora Juliana Caraxa. Pikanterii tej sytuacji dodaje fakt, że jest to jedyna książka ocalała spośród wszystkich publikacji autora. Daniel próbuje odnaleźć inne książki, Caraxa, ale okazuje się, że niemal wszystkie zostały spalone. W tym momencie rozpoczyna się największa, najbardziej niebezpieczna, a zarazem najbardziej fascynująca przygoda jego życia.
Od tej chwili rozpoczyna się także jedna z najbarwniejszych historii literackich ostatnich lat. Bez cienia przesady, można, bowiem powiedzieć, że „Cień Wiatru” jest prawdziwym majstersztykiem gatunku, szczególnie dla koneserów literatury, ludzi rozmiłowanych w książkach. Zachwyci ona zwłaszcza wielbicieli książek o książkach.
Na ponad 500 kartach powieści śledzimy z zapartym tchem naszpikowaną zwrotami akcji fabułę, która jest jednym z największych atutów powieści. Obserwujemy zarówno mozolne odkrywanie tajemnicy tytułowego egzemplarza, jesteśmy świadkami przemiany chłopca w mężczyznę. Doświadczamy z nim dziewiczych miłosnych uniesień i nieznanej wcześniej goryczy miłosnego zawodu, przeżywamy pierwsze przyjaźnie. Motywem przewodnim jest oczywiście wydobyta z zapomnienia, przeklęta książka. Misternie skonstruowana intryga ukazuje się naszym oczom bardzo powoli. Natomiast za sprawą wtrąceń narratora, mamy okazję do zmiany punktu widzenia.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW