Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Matematyka nie musi być straszna
dodano 12.01.2012
Z badania przeprowadzonego przez Miliward Brown SMG/KRC wynika że matematyka jest najbardziej lubianym przedmiotem ścisłym wśród licealistów.
Sympatię do niej deklaruje aż 31,5% badanych. Niestety wyniki matur z tego przedmiotu nie napawają optymizmem, a uczniowie wciąż niechętnie decydują się na kontynuowanie nauki na kierunkach matematycznych. Jak odnotowali analitycy Eurydice (unijnej agendy badającej systemy edukacyjne) liczba absolwentów tych kierunków w roku akademickich 2010/2011 spadła. Jak więc rozbudzić w uczniach pasję do zgłębiania tajników matematyki?
Mit wiedzy tajemnej
Nie przejmuj się, jeżeli masz problemy z matematyką. Zapewniam Cię, że ja mam jeszcze większe - tak o Królowej Nauk powiedział sam Albert Einstein. Jak więc przekonać dzieci do polubienia i nauki tego przedmiotu skoro nawet geniusz miał problemy z jego przyswojeniem? Okazuje się, że błąd leży już u podstaw. Rodzice często, zanim dzieci jeszcze przyjdą do szkoły opowiadają im o zawiłościach matematyki i o trudnościach z jakimi sami borykali się w szkole ucząc się tego przedmiotu
- Pokutuje mit, że matematyka jest bardzo trudna i można się jej uczyć jedynie pod warunkiem posiadania wybitnych zdolności. To nasila strach przed przedmiotem - tłumaczy Lucyna Klama, nauczycielka matematyki i ekspert Wydawnictwa Klett, drugiego, co do wielkości wydawcy edukacyjnego w Europie. Tą sytuację można jednak odwrócić na korzyść, zachęcając dziecko do poznawania matematyki. - Dobrym rozwiązaniem jest tłumaczenie dziecku, że cyferki to coś, co będzie mu potrzebne przez całe życie, a ich poznawanie może łączyć się z zabawą – dodaje Lucyna Klama.
Jak zachęcić do matematyki?
Największą rolę w zachęcaniu dzieci do matematyki odgrywają oczywiście nauczyciele i szkoła. Od tego jak będzie poprowadzona lekcja, czy będzie ona ciekawa i czy wzbudzi zainteresowanie uczniów zależy sukces dydaktyczny. Najważniejszym celem nauczyciela, jest więc sprawienie by uczniowie polubili matematykę i zrozumieli, że nie jest ona twierdzą nie do zdobycia i nie traktowali jej jak zła koniecznego. Dlatego zajęcia nie mogą ograniczać się do suchego wykładu. Powinny być pełne przykładów z życia, które będą rozwijały kreatywność uczniów. Dla przykładu dzieci uczą się liczyć na przykładzie kawałków pizzy lub rozliczania rachunków w sklepie.
Bardzo istotną rolę odgrywa też aktywizowanie klasy i włączanie każdego ucznia w czynne uczestnictwo w zadaniach - Moim sprawdzonym sposobem jest system nagradzania plusami za aktywność. Uczeń, który się zgłasza, otrzymuje w nagrodę plusy. Po uzbieraniu pięciu, w dzienniku ląduje ocena bardzo dobra. Ta prosta metoda sprawia, że uczniowie chętnie się zgłaszają i pracują aktywnie na zajęciach. Aby nie zniechęcać i nie przestraszyć nie stosuję metody odwrotnej czyli minusa za złą odpowiedź. Jeśli uczeń odpowiedział źle na pytanie nie otrzymuje plusa, ale jest motywowany do podjęcia następnej próby”- o metodach swojej pracy opowiada Ewa Szelecka, nauczycielka matematyki i ekspert Wydawnictwa Klett.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW