Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
60 groszy
dodano 10.02.2012
Grosze, a bywają powodem sporego zamieszania
27 grudnia 2011 postanowiłem zaszczycić swą osobą pewien gdyński supermarket. Pośród klasycznych szpalerów, wygospodarowano nieco miejsca na obszerny stół, na którym umieszczono rozmaite artykuły (typu "mydło i powidło") promowane lub przecenione (nie było żadnej informacji), często bez podanej ceny.
Pośród nich leżały zestawy lekarstw Manti, na które składały się dwa opakowania leku (po 10 tabletek), sklejone ze sobą przezroczystą taśmą, co każdy bywalec marketów oceniłby jako jednostkowy handlowy artykuł. Wrzuciłem ten zestaw do pełnawego wózka i podjechałem do kasy.
Ponieważ pudełka z lekiem były sklejone ze sobą ściankami z naniesionymi kodami, przeto kasjer musiał rozciąć je, aby zeskanować paski. Trudno ocenić, czy klejono je na zasadzie przypadku i miałem pecha, że oba miały wewnątrz kody, czy wszystkie były tak sklejone (na polecenie szefa?), a może tylko ten jeden zestaw ktoś bezsensownie połączył w komplet... Tak czy owak, klejczy musiał wykazać się sporym talentem, aby oba kody jednocześnie były niewidoczne.
Kiedy zwróciłem uwagę kasjerowi, aby przypadkiem dwukrotnie nie skasował rozdzielonego zestawu, bo przecież po to sklejono razem, aby promocyjnie sprzedać towar jako komplet (tak mu sugerowałem oczywistą przecież opcję), odparł, że przecież kasowy komputer to uwzględni we właściwy sposób. Był tak przekonujący, że w sklepie jedynie pobieżnie przejrzałem paragon.
Po przybyciu do domu, staranniej przejrzałem obszerny (na kilkaset złotych) paragon i dostrzegłem, że jednak cena (6 złotych) została nabita dwukrotnie. Oczywiście z powodu paru złotych nie miałem zamiaru wracać do sklepu i dowodzić, że kasjer się pomylił, ale wysłałem emajlem opis sprawy do dyrekcji supermarketu R.
Ponieważ na pudełeczkach umieszczono informację "termin ważności: 12/2011" (ale nie wydrukowano tekstu wyraźnie, lecz jedynie wybito stemplem bez tuszu!), dałem do zrozumienia, że market nie powinien sprzedawać tych leków na parę dni przed jego utratą ważności, no i nie za pełną cenę. Zaznaczyłem – „Nie jestem ortodoksyjny podczas konsumowania leków (w kwestii terminów ważności), ale posiadanie przeterminowanych 20 pigułek za 12 zł, to jednak przesada - z pewnością ich nie zużyję przez najbliższe dni. Proszę wyjaśnić tę sprawę”.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW