Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Pewne zwycięstwo Peru, remis gospodarzy
dodano 03.07.2007
W inauguracyjnym meczu Copa America Peru rozgromiło Urugwaj 3:0, a w drugim spotkaniu tej grupy Wenezuela zremisowała 2:2 z Boliwią.
Zdobywca pierwszego gola w turnieju został Miguel Villalta, który w 17 minucie dał prowadzenie reprezentacji Peru po strzale głową, wykorzystał on znakomite dośrodkowanie znanego z europejskich boisk Claudio Pizarro.
Po 5 minut Urugwajski bramkarz ponownie musiał wyciągać piłkę z siatki, bramka ta nie została jednak uznana, ponieważ sędzia stwierdził, że jej strzelec Paulo Guerrero był na pozycji spalonej.
Na kolejnego gola podopiecznych Julio Cesara Uribe. Trzeba było czekać aż do 69 minuty, kiedy to chwile po tym jak został wprowadzony na boisko Juan Carlos Marino umieścił piłkę w siatce po atomowym strzale.
Nie był to jednak koniec emocji w tym spotkaniu. Na 2 minuty przed upływem regulaminowego czasu gry kropkę nad i postawił Paolo Guerrero zdobywając 3 bramkę i ustalił końcowy wynik na 3:0 dla Peru.
Wynik ten jest pewną niespodzianką, nikt nie przypuszczał się, że Urugwaj podda się aż tak łatwo. Peru tym czasem pokazuje, że trzeba się z nimi liczyć, bo są w formie i mogą namieszać w turnieju.
Urugwaj - Peru 0:3 (0:1)
0:1 Miguel Villalta 27 min.
0:2 Juan Carlos Marino 69 min.
0:3 Paulo Guerrero 88 min.
Żółte kartki: Lugano (44 min.), D. Rodriguez (59 min.) - Pedro Garcia (47 min.), Guerrero (56 min.), Pizarro (59 min.)
Sędziował: Carlos Amarilla (Paragwaj)
Widzów: 23 tys.
Urugwaj: Carini - Diogo, Lugano, Godín, D. Rodriguez - Diego Perez, Pablo Garcia, Canobbio (46 min. - C. Rodriguez) - Estoyanoff (80 min. - Vargas), Forlan, Sanchez (66 min. - Abreu)
Peru: Butron - Galliquio, Villalta, Acasiete, Rodriguez, Vilchez - Pedro Garcia (57 min. - Marino), Bazalar - Farfan (80 min. - De la Haza) - Pizarro (77 min. - Mendoza), Guerrero
W drugim spotkaniu tego wieczora gospodarze turnieju, mino,że 2-krotnie wychodzili na prowadzenie, nie zdołali jednak wygrać i mecz zakończył się podziałem punktów.
Chociaż początek meczu należał do Boliwii, a Wenezuelczycy byli lekko podenerwowani, to im udało się jako pierwszym strzelić bramkę. Dokonał tego w 21 minucie Giancarlo Maldonado po podaniu Ricardo Paeza. Radość z prowadzenia nie trwała nawet do przerwy na 7 minut przed nią samobójczym strzałem Alejandro Cichero doprowadził do remisu.
Wenezuela odzyskała prowadzenie w 56 minucie, gdy kompletnie niepilnowany Ricardo Paez skierował piłkę do siatki. Wyniku tego nie udało utrzymać się gospodarzom do końca, w 86 minucie gola na wagę 1 punktu strzelił Arce.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW