Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Bronisław Geremek - polityk, który mówi wprost
dodano 31.07.2007
Bronisław Geremek (zwany przez przeciwników – Drogim Bronisławem) nie po raz pierwszy swoimi wypowiedziami dla mediów zagranicznych rozpalił polskich komentatorów, „niezależnych publicystów”, obrońców interesu narodowego i tak zwanej polskiej racji stanu.
Mowa służy do werbalizacji myśli. Jeżeli ktoś wyraża swoje poglądy – to z reguły odczytujemy to jako faktyczne spojrzenie na świat.
Z politykami jest jednak inaczej. Jeżeli polityk coś mówi – to nie po to aby zaprezentować swoje poglądy – ale raczej ukryć, co tak naprawdę myśli na dany temat, w sprawie, o którą jest pytany. Ot, taki syndrom, skaza, może defekt genetyczny. Jak mówi że coś jest białe – to zapewne jest co najwyżej szare – a w ogóle – zielone…
Dyplomata – ma tą tą skazę jeszcze wzmocnioną w dwójnasób – musi obok swej stałej przypadłości filtrować swe myśli przez protokół dyplomatyczny. I jeżeli słyszymy, że dyplomata stwierdza, że pogląd jego przeciwnika wymaga dyskusji – to znaczy to, że za 2. dni przystąpi do frontalnego ataku. A jak mówi – że się zasadniczo w głównych punktach dyskusji zgadza z adwersarzem – to zapewne w ciągu ostatniej rozmowy panowie dyplomaci ostro się kłócili.
Bronisław Geremek (zwany przez przeciwników – Drogim Bronisławem) nie po raz pierwszy swoimi wypowiedziami dla mediów zagranicznych rozpalił polskich komentatorów, „niezależnych publicystów”, obrońców interesu narodowego i tak zwanej polskiej racji stanu. Geremek w wywiadzie dla włoskiego dziennika “La Repubblica” porównał braci Kaczyńskich mentalnie do Władimira Putina, a także mówił o zagrożeniach polskiej demokracji pod ich rządami. Wzbudziło to po raz kolejny rejwach, że polska racja stanu, że te słowa to działania wbrew Polsce i Polakom.
Bronisław Geremek to nie jest pierwszy z brzegu polski polityk, to nie jest nawet pierwszy z brzegu polski eurodeputowany. Śmiem twierdzić, że mało kto w Polsce jest wstanie wymienić polskich deputowanych w europarlamencie z PiS (poza Kamińskim i Bielanem) lub innych partii. A Bronisława Geremka rozpoznaje każdy. I w Polsce – i w Strasburgu, Brukseli – i każdej innej stolicy europejskiej. I go słucha.
Geremek – to historia polskiej polityki, opozycji, dyplomacji i polskiej demokracji. I dlatego – ma prawo do całkowitej swobody wypowiedzi.
Trzeba sobie zadać pytanie – kto i jak prowadzi w Polsce politykę zagraniczną i jak reprezentuje nasz kraj arenie międzynarodowej. Nasze „sukcesy” tandemu Lech Kaczyński – Anna Fotyga – można określić jednym słowem, tak znaczącym dla tak zwanej IV RP – porażające. Szczyt brukselski, upadek kontaktów ze Wschodem, zimna wojna z Niemcami – to tylko namiastka tego, jak polska polityka zagraniczna została zniszczona. I na dodatek – prawdopodobnie Amerykanie, nie dość, że wolnego, bezwizowego wjazdu nam na swe terytorium nie dadzą – to okazuje się, że pomimo padliśmy na pysk w sprawie tarczy antyrakietowej – to amerykańskie organy ustawodawcze – Izba Reprezentantów i Senat – skutecznie obetną środki finansowe – i tarczy w Europie nie będzie. I cała „misterna” intryga – zdała się psu na budę.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW