Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Coke Live Music Festival
dodano 04.09.2007
Wielkie muzyczne święto pod znakiem Coca-Coli miało być niezapomnianym przeżyciem. Rzeczywiście, takiego niezorganizowania organizatorów nie można zapomnieć.
W dniach 24-25.08.2007 r. w Krakowie odbył się Coke Live Music Festival. W ciągu dwóch dni, na trzech scenach wystąpiło łącznie ponad 30 wykonawców. Nie trzeba dodawać, że spośród nich wartych wysłuchania było zaledwie kilkoro - Lily Allen, Brainstorm, Faithless. To oni zgromadzili największą liczbę widzów i chyba tylko dzięki nim można zaliczyć tą imprezę do udanych.
Niewiele brakowało, a doznania kulturalne przysłoniłby totalny brak profesjonalizmu ze strony organizatora - firmy Alter Art. W misternie usnutej pajęczynie logistycznej, niemal każda z nici bezwiednie powiewała na wietrze. Uczestnik festiwalu był zdany na siebie już od momentu przybycia.
Godz. 14.00. Planowany start godz. 16.00. Wejście na teren od ul. Bora-Komorowskiego (ruchliwa "dwupasmówka", płot przy samej jezdni, za płotem panowie ochroniarze). Kiedy już jakimś cudem udało mi się wjechać autem na skrawek chodnika tuż przed bramą wjazdową, jeden z panów poinformował mnie, że parking jest dostępny tylko dla posiadaczy biletów z polem namiotowym (przy czym, zapytany o to kilkanaście minut wcześniej inny członek ekipy nie wspomniał o tym ani słowa). Zostałem skierowany na inny parking (cyt. "Prosto, na skrzyżowaniu w prawo i jeszcze raz w prawo"). Przy wjeździe kolejny ochroniarz:
- Przykro mi, ale jeszcze nie wpuszczamy.
- A kiedy zamierzacie zacząć?
- Około 16.
Ta odpowiedź utwierdziła mnie w przekonaniu, że należy znaleźć miejsce parkingowe na własną rękę, w innej części Krakowa.
Godz. 15.00 Wejście na teren od ul. Bora-Komorowskiego (tym razem już bez auta). Panowie sprawdzają bilety, po czym kierują nas do baraku na lewo. Czekamy w kolejce. Kiedy dobrnęliśmy do okienka, uprzejmie poinformowano nas, że powinniśmy się zgłosić do białego namiotu p drugiej stronie, gdzie bilety zostaną zamienione na opaski na rękę (cyt. "Tutaj tylko bilety z polem namiotowym").
Godz. 15.10 Biały namiot. Opaski będą wydawane od godz. 16.00. Czekamy. W namiocie jest kilka stanowisk (bilety jednodniowe, dwudniowe, cyfrowe - zamawiane przez internet) do których powoli zaczynają ustawiać się kolejki.
Pewien pan pyta:
- Z biletem jednodniowym to tutaj?
- Tak tutaj.
Ja pytam:
- Z biletem jednodniowym to tutaj?
- Nie- tam, z drugiej strony.
Pewna pani pyta:
- Z biletem jednodniowym to tutaj?
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW