Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Pokaż nam język
dodano 15.09.2007
Coraz więcej rodzin zapisuje swoje dzieci na zajęcia pozalekcyjne. Niektórzy skupiają się na doskonaleniu pływania bądź tańca, inni inwestują w dodatkowe lekcje przedmiotów szkolnych, takich jak matematyka, biologia czy fizyka.
Jednak zdecydowana większość rodziców zapisuje swoje pociechy na ponadprogramowe zajęcia z języków obcych.
Największą popularnością cieszą się niezmiennie lektoraty z języka angielskiego i niemieckiego. Co ciekawe, swój renesans przeżywa język rosyjski. W ostatnich latach nieco zapomniany i odstawiony na boczną półkę powraca w wielkim stylu. Na topie jest również hiszpański oraz włoski - właściciele szkół językowych przyznają zgodnie, że coraz większa liczba osób dopytuje się o możliwość nauki tych języków. Nielubiany przez wiele osób francuski też cieszy się sporym zainteresowaniem i wbrew pozorom nigdy nie odszedł do lamusa. Niestety na Górnym Śląsku wciąż niewiele osób chce się uczyć takich języków jak na przykład chorwacki, norweski, portugalski czy grecki. Przeglądając oferty różnych szkół językowych z naszego regionu tylko w czterech istnieje możliwość nauki języka czeskiego i szwedzkiego, w dwóch arabskiego, chorwackiego, portugalskiego oraz norweskiego. Są jednak szkoły, które oferują naukę naprawdę mało popularnych języków, takich jak: grecki, chiński, japoński i holenderski - każdy z nich niestety tylko w jednej szkole na Górnym Śląsku.
Niewątpliwie nauka języka obcego poza szkoła ma wiele korzyści. Przede wszystkim nie ogranicza, pozwala dziecku na swobodną wypowiedź bez obawy, że za moment usiądzie z jedynką w dzienniku. Zajęcia prowadzone są w małych grupach, zazwyczaj w gronie 5 do 10 osób, dzięki temu uczeń nie musi się obawiać, że zostanie wyśmiany przez klasę, jeśli coś źle powie, bądź nie będzie potrafił wydusić z siebie słowa. Grupy zajęciowe są oczywiście formowane na podstawie testu, który każdy uczeń zdaje na samym początku kursu. Od wyniku testu zależy, gdzie dziecko zostanie zapisane: do grupy początkującej czy słabo, średnio bądź mocno zaawansowanej. W związku z tym, że wszystkie osoby w grupie są na tym samym etapie w nauce nasze dziecko nie czuje presji bardziej obytych z językiem kolegów. Nie wstydzi się odezwać, poprosić o pomoc, czy po prostu powiedzieć, że czegoś nie rozumie i poprosić o powtórzenie bądź jaśniejsze przedstawienie zagadnienia. Małe grupy zajęciowe mają jeszcze jedną niepodważalną korzyść: nauczyciel ma dla nas więcej czasu. W normalnej szkole profesor musi swoją uwagę podzielić na 25-30 osobową klasę, co w ciągu zaledwie 45 minut niemal graniczy z cudem. Dziecko uczestnicząc w zajęciach pozalekcyjnych w szkole językowej może mieć pewność, że nauczyciel znajdzie czas dla każdej osoby w grupie.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW