Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
100 tysięcy zł czeka na Ciebie
dodano 07.11.2007
A może każdy taki konkurs powinien być oceniany z urzędu i otrzymywać zgodę na emisję (albo i... nie)?
Szkoda, że organizatorzy nie zdradzali w ramach codziennych porcji danych np. że dzisiaj ujawniany banknot został w prowadzony do obiegu powiedzmy 3 dni temu. Wówczas rodacy uwalnialiby do obiegu pieniążki blokowane ponad owe trzy dni i... w dwójnasób zaopatrywaliby się w "świeższe" walory...
Wszystkie bodaj ujawniane dwuliterowe serie miały początkowe G oraz H. Z tego wynika, że serie o "wcześniejszych" literach zostały wycofane z obiegu i zmielone, zaś następne litery będą dopiero zastosowane podczas druku kolejnych banknotów. Zwykle NBP twierdził, że tego typu informacje są objęte tajemnicą, a przecież można dość łatwo obliczyć ile banknotów dziesięciozłotowych jest w obiegu...
19 września konkurs wygrała dziewczyna, która zadzwoniła do redakcji i bez emocji podała cyfry numeru wzbudzając wielkie zainteresowanie (owym spokojem). Potem okazało się, że ma tylko 15 lat.
Redakcja - "Jadziu, jutro nam powiesz, na co planujesz wydać nagrodę, bo pewnie jeszcze nie wiesz?". A młodociana Jadwiga z rozbrajająca szczerością - "już wiem - na rower i komputer"...
Wyciąg z postanowień ogólnych konkursu.
W konkursie mogą uczestniczyć wyłącznie osoby pełnoletnie, mające obywatelstwo polskie, spełniające wymagania nałożone niniejszym regulaminem.
Posiadacz wybranego banknotu od momentu odczytania numeru banknotu ma 60 minut na skontaktowanie się ze studiem RADIA WAWA telefonicznie lub sms-em pod wskazane numery telefonu, osobiście lub faxem.
Ponadto po polsku nie piszemy fax podobnie jak nie televisor, telephon, xerokopia.
No i nie wiadomo, w jaki sposób redakcja potraktowała niepełnoletność panny Jadzi. Czy wypłacono nagrodę, czy powołano się na regulamin? W końcu który z uczestników czyta regulamin dość poufnie zagnieżdżony w internecie? Podstawowe warunki powinny być uczciwie cytowane tuż przed odczytywaniem serii i numeru poszukiwanego banknotu. W takim przypadku dziecię dzwoniłoby do rodzica i onże by zgłaszał banknot do zamiany na sto tysięcy złotych.
Kiedyś TVP spaprała sprawę, kiedy to pewien niepełnoletni młodzian w konkursie telefonicznym wylosował samochód, ale czujnie prowadzący red. Kraśko zorientował się w jego niepełnoletności i podziękował za udział oraz zachęcił do dalszego brania udziału w konkursach (ale już jako osoba starsza albo w przy udziale swoich rodziców). Następny telewidz zadzwonił i wygrał auto, zaś rodzina chłopaka oddała sprawę do sądu. I słusznie, bowiem konkursy powinny być przyjaźnie organizowane! I jeśli obywatel płaci za udział w
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW