Na początku było słowo Pani Eli, mojej fryzjerki, która policzyła standardowe strzyżenie i modelowanie zgodnie z cennikiem "dla dorosłych". Duma mnie rozpierała, aż
do momentu, gdy po włożeniu ręki do kieszeni mych spodni, nie pojawiło się na niej pięćdziesiąt złotych. Nawet nie pamiętałam nazwiska władcy, którego podobizna na
tokowym winna się znaleźć. Kazimierz Wielki?

Jak sobie dałam radę? Oczywiście - kobiecy urok. Nieśmiały uśmiech, mrugnięcie okiem i już się okazało, że "przy okazji". Swoją drogą, nie wiedziałam, że kobiecy urok
działa na... kobiety. Człowiek się uczy całe życie.

 

 < ambitna pieśń pasująca do ambitnego tekstu

 

Bycie kobietą dało się mi we znaki prędko. Tak sobie weszłam do łazienki. Otworzyłam szafkę z kosmetykami całej rodziny i przeraziłam się! To, co zobaczyłam przeszło
me najśmielsze oczekiwania. Serce łopotało mi jak spłoszony ptak. Kosmetyki mojej mamy zajmują trzy półki plus dwie szuflady. Moje - jedną. I to jeszcze dzieloną z
bratem. O nie! Tak być nie mogło, wiedziałam o tym.

Wyjęłam wszystkie pieniądze z "trzcinowego pudełeczka na wszystkie pieniądze" i pobiegłam do drogerii "Boss". Istotnie, stoi ona na czele wszystkich trzech drogerii w
mym mieście. Udałam się do półki z tuszami do rzęs. Ile tego było! Pogrubia lub podkręca, lub wydłuża, lub pogrubia i podkręca, lub wydłuża i podkręca, lub podkręca,
wydłuża i pogrubia. Oczywiście chciałam taki, żeby robił wszystko. Wybór zmniejszył się do pięciu. Wzięłam czerwony (wszak to namiętny, kobiecy kolor) z napisem
"New. Nouvelle. Rimmel London". Do koszyczka.

Błyszczyk też tam jakiś był. Vinyl Lipstick. Klejący się. Idealny. (Później okazało się, że jednak nie taki idealny, bo bez smaku! Niedawno i ten błąd naprawiłam.)
Z dumą powiem, że wydałam na te kosmetyki, jak prawdziwa kobieta, bajońską sumę. I to z mych własnych, zarobionych niegdyś twórczą pracą, pieniędzy.
To się nazywa - kobieta niezależna.

 

 

Cóż z tych zabiegów? W tym sezonie kobieta nowoczesna musi mieć proste włosy. Moje właściwie są proste...Nie jest to jednak ten typ prostych włosów, jaki obowiązuje.
Proces zmienia się w kobietę trwał, zatrzymać się go nie dało, więc niemal podświadomie ruszyłam do sklepu z AGD. Wszak każda gospodyni domowa - kobieta - w