Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Twardy orzech do zgryzienia - ciąg dalszy
dodano 23.01.2008
Jeśli czytałeś artykuł "Twardy orzech do zgryzienia", zapewne zdążyłeś już się zapoznać z działaniem 10 przedstawionych kryteriów wyboru spółek. Dostrzegłeś też pewne nieścisłości związane z tymi kryteriami....
Jakiś czas temu opublikowałem na stronie Hyip-Inwestycje artykuł opisujący dziesięć kroków potrzebnych, aby bez problemów wybrać najbardziej wartościowe i atrakcyjne spółki spośród wszystkich przedsiębiorstw notowanych na warszawskiej GPW. Te wszystkie dziesięć etapów w praktyce okazało się zbyteczne. Postanowiłem zastosować podane kryteria i wybrać kilka najlepszych przedsiębiorstw indeksu WIG. Poniżej skomentuję przydatność wcześniejszych kryteriów oraz ich prawidłową kolejność podczas selekcji.
Na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie jest notowanych 351 spółek. Zastosowanie różnych kryteriów analiz jest w tym przypadku bardzo czasochłonne. Niestety, przeciętny inwestor nie dysponuje dostępem do płatnych źródeł danych wykorzystywanych przez programy analityczne, dlatego trzeba polegać na własnej wytrwałości. Dla pocieszenia dodam, że pierwszy etap poszukiwań trwa najdłużej - około 3-4 godzin. Każdy następny etap jest dużo krótszy, z racji sporej liczby przedsiębiorstw, które odpadają na samym początku. W tym momencie można by się zastanawiać, który spośród dziesięciu filtrów zastosować jako pierwszy i jednocześnie na samym początku odrzucić możliwie jak najwięcej mniej atrakcyjnych spółek. Proponuję przeanalizować każdą spółkę pod kątem corocznego wzrostu zysków przez ostatnie 3 lata. Do wyboru jest analiza zysku netto lub brutto. Do swojej analizy wybrałem zysk netto. Zastosowanie podanego kryterium zmniejszyło liczbę przedsiębiorstw do 92! Zatem, filtrem odrzucającym możliwie największą ilość spółek jest kryterium corocznego wzrostu zysków przez ostatnie 3 lata obrotowe. Na tym etapie brałem pod uwagę tylko 3 ostatnie lata, czyli rok 2006, 2005 oraz 2004. Raporty za rok 2007 jeszcze nie zostały opublikowane. Nie interesowały mnie lata 2003, 2002 i wcześniejsze. Nawet gdyby przedsiębiorstwo osiągało przez ostatnie 50 lat zyski, a 3 lata byłyby marne, taka spółka nie spełnia opisywanego warunku.
Osoby, które znają filozofię inwestowania Warrena Buffeta, oburzą się w tym momencie, ponieważ według największego inwestora na świecie inwestuje się w wartość, a przecież normalnym zjawiskiem może być okres kilku "chudych" lat (nawet jego Berkshire Hathaway doświadczyło takich czasów), który nie zmienia wartości spółki. Jest to prawdą, z tym, że nas w tym momencie nie interesuje długoterminowa wartość, tylko potencjał wzrostowy w najbliższych latach, na którym będzie można szybko zarobić. Warren Buffet prezentuje raczej konserwatywną postawę inwestycyjną - "kup i trzymaj akcje dobrych spółek". Nie można zaprzeczyć sukcesom, które osiągnął, jednak dzisiaj nie wszyscy mają czas, żeby czekać 20 lat. Zazwyczaj ludzie potrzebują pieniędzy teraz lub za kilka lat, a nie za kilka dekad. Opisywane filtry spółek w połączeniu z analizą techniczną są świetną alternatywą filozofii Buffeta. Filtry pozwalają wybrać dynamiczne i atrakcyjne przedsiębiorstwa natomiast znajomość analizy technicznej pozwoli wycisnąć ostatnie soki z inwestycji.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW