Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Śnieżny rower
dodano 04.02.2008
Zima kalendarzowa w pełni, śniegu jeszcze brak. Ale to cisza przed burzą (tudzież zamiecią). Jak się przygotować do wyjazdu rowerem w taką porę?
"Przecież sezon rowerowy już się skończył!" - wołają do mnie nieraz ludzie na ulicy, gdy spokojnym tempem przemierzam szlaki Warszawy. A co powiedzą, jak spadnie śnieg? Wielu ludzi uważa, że tzw. "sezon rowerowy" kończy się mniej więcej w październiku, listopadzie, a zaczyna w marcu, kwietniu. Jak więc uzupełnić miesiące zimowe? Rowerek stacjonarny? Nic podobnego - zmień plany, otwórz piwnicę, wyjmij rower i... zaraz, zaraz, jeszcze nie jedź. Najpierw musisz się przygotować.
Przede wszystkim po lecie rower należy poddać przeglądowi - czy nic nie trzeszczy, nie skrzypi, czy gdzieś się nie zawieruszył piasek. Warto przed takim przeglądem ubezpieczyć się w oliwkę do łańcucha, klucze rowerowe i zwykłe ściereczki - suche i wilgotne.
Łańcuch rowerowy należy czyścić bardzo starannie. Najpierw suchą szmatką przetrzeć łańcuch, czyszcząc go tym sposobem z piachu i nagromadzonej ilości smaru. Kolejne doprowadźmy do tego aby lśnił - pomoże nam w tym wilgotna ściereczka, która usunie drobniejsze ziarenka piasku i smar. (W serwisie rowerowym przeczyszczą go za pomocą specjalnej szczotki do łańcucha - można ją zakupić w każdym sklepie o tej tematyce za kilkanaście złotych). Kiedy zobaczymy już łańcuch w pełnej okazałości, teraz powinniśmy sięgnąć po specjalną oliwkę do łańcuchów (desperatom pozostał zwykły olej do smażenia, ale nie polecam - oliwkę taką dostaniemy w każdym serwisie rowerowym). Tubka z oliwką powinna być zakończona specjalnym dozownikiem, który umożliwi kontrolę nad rozprowadzanym preparatem. I przystępujemy do pracy. Oliwkę trzeba nakładać dokładnie - uwaga - co drugie ogniwo (czyli do co drugiej dziurki). Do każdej takiej dziurki powinniśmy wlać jedną kropelkę smaru. Kiedy zrobimy już tak z całym łańcuchem, należy kilka razy zakręcić kołem, żeby także kaseta (albo wolnobieg) poczuł tejże oliwki. Aby uniknąć przylepiania się do łańcucha piasku, kurzu i innych podobnych, wystarczy przetrzeć go dokładnie suchą szmatką. Chodzi o to, żeby oliwka była tylko pomiędzy ogniwami, a nie na zewnątrz ich. Zakręćmy jeszcze kilka razy kołem i łańcuch sprawny.
Koła rowerowe są równie ważne - po pierwsze muszą być to koła. Jeżeli koło nie jest nacentrowane, będzie nam się bardzo niewygodnie jeździło - dodajmy do tego jeszcze błoto, breję, sól i silny wiatr prosto w oczy - koszmar, istne piekło dla rowerzysty. Aby tego uniknąć sprawdźmy oba koła. Wystarczy tylko zakręcić kołem - pamiętajmy by patrzeć na obręcz, a nie na oponę - opona mianowicie może być źle założona, a my szukamy defektów w obręczy. Jeżeli któreś z kół się "telepie" natychmiast powinniśmy udać się do serwisu rowerowego. Nie oszczędzaj na bezpieczeństwie! Koła muszą być sprawne. Przy okazji sprawdzania obręczy zobacz, czy dętka nie jest dziurawa i czy w oponie nie ma żadnego ubytku, przez który może się dostać np. jakiś drucik.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW