Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Światowy Dzień Chorego
dodano 13.02.2008
Dziś w XXI wieku panuje kult pieniądza, młodości i piękna. Najbardziej boimy się bólu i choroby. Nie chcemy myśleć, że nas dotkną i ciesząc się życiem o nich nie myślimy. Niestety choroba jest nieubłagana i nie znamy chwili jej nadejścia.
11 lutego jest obchodzony, jako Światowy Dzień Chorego. Ustanowił go Papież Jan Paweł II 13 maja 1992 roku w 11-stą rocznicę zamachu na Jego życie a zarazem w 75-tą objawień fatimskich. Stało się to w liście do przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia kardynała Fiorenzo Angeliniego. W liście tym Ojciec Święty tak o nim napisał: „Ma on być dla wszystkich wierzących owocnym czasem modlitwy, współuczestnictwa i ofiary cierpienia dla dobra Kościoła oraz skierowanym do wszystkich wezwaniem, aby rozpoznali w chorym bracie Święte Oblicze Chrystusa, który przez cierpienie, śmierć i zmartwychwstanie dokonał dzieła zbawienia ludzkości”.
Dzień ten jest zawsze obchodzony w Święto Matki Bożej z Lourdes słynnej z licznych uzdrowień.
Głównymi celami tego specjalnie ustanowionego dnia jest zapewnienie chorym lepszej opieki, dowartościowanie ich w sferze ludzkiej a przede wszystkim duchowej, włączenie w duszpasterstwo służby zdrowia wspólnot chrześcijańskich, jak też poparcie wszelkich form wolontariatu, które mają na celu pomoc chorym i cierpiącym.
Chory a zwłaszcza ten przewlekle cierpiący wie i rozumie, co się z nim dzieje i boleśnie to przeżywa- zarówno fizycznie, jak też i psychicznie. Osoba ta potrzebuje pomocy nie tylko medycznej. Zdarza się, że bardzo często zadaje pytanie, dlaczego choroba dotknęła właśnie ją. Jest to jeden z powodów, dlaczego Światowy Dzień Chorego napomina nas, aby pochylić się nad człowiekiem cierpiącym, ulżyć mu w tych trudnych chwilach choćby krótką chwilą rozmowy.
Cierpienie jest dla człowieka rodzajem życiowej próby, z którą trudno jest sobie poradzić o własnych siłach a nie można z wyprzedzeniem zaprogramować swojej nadziei.
Pytanie o sens bólu i choroby jest właśnie wielkim pytaniem o naszą nadzieję. Niestety w bardzo wielu przypadkach nie wiemy, jak się wtedy zachować, i co odpowiedzieć. Nie potrafimy również pocieszyć i wyjaśnić sensu rzeczy, o które jesteśmy pytani. Tutaj pomaga wiara, religia i duszpasterze, którzy właśnie wtedy są chorym tak bardzo potrzebni, aby dać im nadzieję i pomóc w tych chyba najtrudniejszych chwilach w życiu.
Dzień Chorego ma przypomnieć nam, że w sytuacji cierpienia, nie wystarczy jedynie odpowiednia terapia, ale potrzebne jest ludzkie ciepło. Instytucje wychowawcze, takie jak rodzina czy szkoła, powinny rozbudzać już od najmłodszych lat wrażliwość wobec bliźniego i jego cierpienia.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW