Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
E-mail kontra spam
dodano 25.02.2008
Za rozsyłanie spamu odpowiedzialne są między innymi roboty spamujące. W przypadku gdy natrafią na opublikowany adres, dla przykładu jestem@arturkepa.com, dodadzą go do swojej bazy. Od tego momentu zaczyna się nasze utrapienie. Roboty już wiedzą,
Niechciana wiadomość
Zauważa się pewien problem z kontami pocztowymi. Jest nim niechciana poczta zwana z angielskiego "spam". Rodzi się pytanie. Skąd i dlaczego do nas przybywa? Za rozsyłanie spamu odpowiedzialne są między innymi roboty spamujące. Przeglądają one serwisy internetowe w poszukiwaniu opublikowanych adresów e-mail. W przypadku gdy natrafią na opublikowany adres, dla przykładu jestem@arturkepa.com, dodadzą go do swojej bazy. Od tego momentu zaczyna się nasze utrapienie. Roboty już wiedzą, że skrzynka istnieje i rozpoczynają wysyłanie nieograniczonej ilości zbędnych wiadomości. Problem jest o tyle poważny, że roboty się nie męczą.
Spam
Jak w takim razie uniknąć kłopotów? Niektórzy specjaliści zalecają, aby nie informować nikogo o naszej nowej skrzynce. Owszem, jest to metoda skuteczna, jednak utopijna. Adres musimy komuś przekazać. Czasem wystarczy poinformować grupę przyjaciół, ale czasem trzeba powiadomić klientów naszej firmy. Nie wyobrażam sobie serwisu internetowego bez opublikowanego adresu poczty elektronicznej w dziale kontakt lub w stopce. I mamy problem. Z jednej strony potrzeba ujawnienia adresu, z drugiej czychające nań roboty. Rozwiązań jest wiele. Sam wielokrotnie zastanawiałem się nad skutecznymi metodami jednoczesnego przedstawienia adresu użytkownikowi serwisu, przy jednoczesnym zablokowaniu go dla robotów. W poszukiwaniu odpowiedzi zapoznałem się z kilkoma metodami. Jedna z lepszych list proponowanych sposobów dostępna jest w artykule "Metody ukrywania adresu e-mail w źródle strony" (oryg.: Methods to hide email addresses from page source).
Użyteczność
Jednak przy wyborze metody nie możemy zapomnieć o użyteczności. Adres musi być odnośnikiem, którego kliknięcie umożliwi kontakt z jego poprawną wersją. Użytkownik nie może być zmuszony do ręcznego usuwania "oszukujących roboty znaków", dla przykładu jestem@USUŃTO.arturkepa.com. Taka forma jest niedopuszczalna. Metodą obecnie przeze mnie stosowaną jest dopisywanie markujących znaków i ukrywanie ich za pomocą CSS. Roboty zapamiętują nieprawidłowy adres, przy czym użytkownicy widzą poprawny. Uzupełnienie tej metody o zasadę linkowania adresów e-mail do formularza kontaktowego (jestem@arturkepa.com), daje nam duży współczynnik skuteczności w walce z robotami. Przykład: w CSS mamy: i.m {display:none;} w HTML mamy: jest<i class="m">...</i>em<i class="net">@</i>art<i class="m">ba</i>ur<i class="m">ek</i>kepa<i class="net">.</i>com robot widzi adres: jest...em@artbaurekkepa.com, człowiek widzi adres: jestem@arturkepa.com ... Jest tak jeśli roboty nie potrafią korzystać z CSS. Niestety nie mamy tej pewności.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW