Wychowanek brazylijskiego AD São Caetano, od zawodnik 9 grudnia 2005 r. Legii Warszawa. W polskiej ekstraklasie zadebiutował 3 marca 2006 r. na Stadionie Wojska Polskiego w wygranym 1:0 meczem przeciwko GKS Bełchatów. Początkowo na wypożyczeniu. Legia wykupiła go na zasadzie transferu definitywnego w 2007 r.

Lewonożny pomocnik od razu, stał się jedna z najjaśniejszych postaci 8-krotnego mistrza polski. Wraz z drugim Brazylijczykiem Edisonem, oczarowali kibiców 'wojskowych'.

W przeszłości reprezentował barwy Corinthians Sao Paulo i Flamengo Rio de Janeiro. Zaliczył również krótki epizod w hiszpańskiej Celcie Vigo.

Dobre warunki fizyczne, świetna technika, drybling i uderzenie z lewej nogi to znaki rozpoznawcze Guerreiro.



Wniosek o przyznanie obywatelstwa, rozpatrywany jest w trybie przyśpieszonym. Pomoc w finalizacji obiecał prezydent, przy wsparciu ze strony PZPN-u.

Roger byłby świetnym uzupełnieniem drugiej linii naszej kadry. Jest w stanie zagrać na środku pomocy jak i na skrzydle, stając się wyborowym zastępcom Jacka Krzyżówka.

Brazylijczyk co prawda nie mówi po polsku, ale z pewnością jest w stanie wkomponować się w zespół.

Reprezentacji potrzebny jest nieobliczalny zawodnik. Ktoś kto może w każdej chwili nietuzinkowym zagraniem odmienić losy meczu czy poprowadzić kolegów do zwycięstwa.



Prezentuje on zupełnie inny styl gry do naszych piłkarzy. Połączenie tych obydwu elementów, może być mieszanką wybuchową.

Pojawiły się oczywiście głosy mówiące, że nie jest on nam potrzebny i że nasza kadra jest dość silna bez 25-letniego Brazylijczyka.





Jednak jak mówi przysłowie ' od przybytku głowa nie boli'.

Leo Beenhakker dał jasny sygnał, że chce dać mu szanse. W perspektywie możliwości wyjazdu na EURO 2008, Roger z pewnością nie odpuści i szanse wykorzysta.

Wszystko to dla dobra naszej kadry i celem jej wzmocnienia. Skoro w kadrze Niemiec, Francji i nawet Anglii jest mnóstwo zawodników obcego pochodzenia, czemu nie spróbować tego samego.

Nawet w reprezentacji Chorwacji główne skrzypce gra napastnik Arsenalu Eduardo (obecnie rozpoczynający długą rehabilitacje po brutalnym faulu, na EURO nie zagra) , także Brazylijczyk. Jest on najlepszym jej zawodnikiem i gwiazdą drużyny naszych grupowych rywali.