Są ludzie, którzy powierzają swój los otoczeniu: jak będzie padało, to nie pójdę na spotkanie; w horoskopie wyczytałem, że dziś będę miał pecha, więc nie wychodzę z domu; przywódcą trzeba się urodzić; do biznesu trzeba mieć ‘to coś’ i wiele innych haseł, zdań i powiedzeń zabiera takim osobom tlen, powodując, że duszą się w świecie w którym otoczenie kieruje nimi. Takie osoby czują się często niespełnione, poszukują ochrony, zdają się na los. Nawet jeśli trafią do biznesu, to przypadkiem.
Natomiast biznes jest oparty na twardych podstawach. Nie ma wróżenia z fusów, horoskopów, magicznych liczb (chyba że tych z dużą ilością zer), czarów, darów, cudów i innych szamańskich zabiegów. Jest rynek, jesteśmy my. Jest walka, są sojusze, jest konkurencja. Twarda rzeczywistość. Wygrani i przegrani. Radość i łzy. I są szanse.
W biznesie i w zarządzaniu mówi się o szansach. Każdy z nas, bez względu na to kim jest, bez przerwy napotyka miliony szans. Ogromną ich liczbę zwyczajnie omija, nie dostrzega. Innych nie wykorzystuje. Jedynie ten drobny promil zostaje przez nas zauważony i wykorzystany.
Jeśli kupimy sobie Audi A4, nagle zauważymy na drogach mnóstwo Audi A4. Wcześniej ich nie dostrzegaliśmy. Jeśli będziemy nosić się z zamiarem kupienia wyspy na Karaibach, idąc do księgarni, zaraz wyłowimy książkę o tych wyspach, a artykuł o posiadaniu własnej wyspy dostrzeżemy nawet w naszej ulubionej gazecie biznesowej. Tak to działa - jeśli nakierowujesz się na odbieranie pewnych sygnałów, będziesz ich dostrzegać więcej.
Jeśli chcesz założyć firmę, szybko dostrzeżesz źródła wiedzy o tym jak ją założyć, zapytasz wujka, który firmę już ma, a akurat przyjechał w odwiedziny, ktoś Ci poleci portal internetowy ze wszystkimi potrzebnymi informacjami. W innym wypadku ominąłbyś te szanse z daleka, nawet ich nie dostrzegając. Dlatego tak ważne jest, aby uruchomić odpowiednie ‘czujniki’. Ważne jest to, żeby wiedzieć czego szukać.
Tak więc podstawą dostrzegania szans jest posiadanie celów i planów. Małych i dużych, choć im większe i ważniejsze, tym więcej szans dostrzeżemy. Spisuj swoje plany i cele. Zawieś nad biurkiem. Noś w portfelu i zawsze o nich pamiętaj. Szanse same do Ciebie przyjdą.
Sporym problemem jest jednak to, że kiedy widzmy szansę, często myślimy: nie uda mi się, stracę czas, co jeśli … paraliżuje nas strach przed nowym, nieznanym. Nawet to, że szanse są bardzo ulotne nas paraliżuje. Natomiast w życiu wygrywają Ci, którzy szanse dostrzegają i mają odwagę po nie sięgnąć. Wyciągają rękę i nawet jeśli zostaną kilka razy sparzeni, osiągają znacznie więcej niż inni.