Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Photoblogi-pokochać ich inność?
dodano 10.05.2008
To czy photoblog ma jakąś wartość zależy od osób, które go oceniają. Czy można zaakceptować niektóre z nich?
Obecnie panuje jakaś powszechna moda,bo nie wiem jak inaczej można to nazwać na tworzenie photoblogów. Część młodzieży ma swoje photoblogi,nie wspomnę już o dzieciach.
Moda zaczęła się całkiem niedawno aż do teraz kiedy photoblogi zawładnęły światem internetu. Ja swojego nie posiadam,gdyż mam negatywny stosunek do tworzenia czegoś takiego,a może raczej nie uważam bym mogła robić coś co nadaje się żeby to opisywać i obrazować. Jednak to nie zmienia faktu,że praktycznie codziennie odwiedzam photoblogi.
Najczęściej jest tak,że wchodzę na photoblog znajomego i tak dalej od znajomego do znajomego,aż w końcu wkraczam w świat zupełnie obcych mi ludzi. Na początku miałam zupełnie obojętny stosunek do tego,co ludzie tam umieszczają,do tego co piszą. Jednak po pewnym czasie wyrobiłam sobie zdanie na temat "trendy" photoblogów.
Otóż początkowo spotykałam się z photoblogami typu - "To jest fotka z moją przyjaciółką,byłyśmy w Toruniu,świetnie się bawiłyśmy.'' Do takiego rodzaju photobloga nie mogę się przyczepić - w końcu jest on po to, żeby wyrażać swoje uczucia,emocje i dzielić się swoimi radościami i smutkami,choć ja wolę podzielić się tym z moimi przyjaciółmi niż z masą obcych mi ludzi.
Potem wkroczyłam w świat,który mnie dobił...Kiedy widzę słowa: ''buziaczny photoblogasek'' -bo i takie się zdarzały lub ''och mój Karolek on jest taki "sweetaśny'', ''koffffany''. Spotkałam się też z kompletnym brakiem szacunku,nieprzemyślanym,wulgarnym,a co najważniejsze kogoś kto miał może jedenaście lat. Dziewczyna zakochała się w chłopaku,zresztą nieszczęśliwie i na łamach swojego ''sweetaśnego photoblogaska'' postanowiła zmieszać go z błotem,chłopak nie miał szansy obrony. Chociaż właściwie przecież mógłby wystawić komentarz,ale co to da?Skoro wielu obcych ludzi już zdążyło dowiedzieć się co nieco o nim.Ja osobiście nie potrafię przejść obok czegoś takiego obojętnie.
Najchętniej wystawiłabym tam taki komentarz,który na pewno nie byłby miły,ale po chwili odchodzi taka chęć,bo jak sobie pomyśle że moje słowa utkwią w tym ''buziacznym photoblogasku'' to odechciewa mi się palcem ruszyć.
Kolejny rodzaj photoblogów,najczęściej tej kobiecej części tego świata,tylko że raczej troszkę starszej. Spotykałam się z takimi które na photoblogu mają swoje nagie zdjęcie albo dziewczyna której ciało jest ponacinane,być może taka charakteryzacja...Są też takie których zdjęcia są zwyczajne ale notki są typu : ''szukam faceta bądź kobiety na następną noc,mam ochotę się pobawić,obojętne mi czy facet czy kobieta''. Do tego rodzaju photoblogu odnoszę się z dystansem,jeśli chcą umieszczać takie zdjęcia to ok, trochę gorzej z tymi notkami,ale niektórzy próbują swoich sił w taki sposób.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW