Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Tolerancyjni - “śmierdziele won”
dodano 08.05.2009
Jak donosi “Dziennik” - rząd poparł nowelizację ustawy antynikotynowej, a co za tym idzie - nowe i radykalne przepisy dotyczące palenia.
Poranki przy kawie w wypadku przeglądania codziennych wiadomości bywają zgubne w skutkach - między innymi dla sprzętu elektronicznego. Zaraz po opanowaniu krztuszenia - składam aktualną relację z frontu. Jak donosi “Dziennik” - rząd poparł nowelizację ustawy antynikotynowej, a co za tym idzie - nowe i radykalne przepisy dotyczące palenia. Jak się okazuje - projekt zakłada całkowity zakaz palenia w budynkach użyteczności publicznej - szkołach, zakładach pracy, środkach transportu ( lista jest nieco większa, oczywiście. ). Osobne pomieszczenie dla palaczy będą musiały wyodrębnić puby i restauracje, wyposażyć je w klimatyzację, filtry i dodatkowo automatyczne drzwi. Wiąże się to oczywiście z dodatkowymi kosztami - a więc jednym słowem - znajome “knajpki” z takim luksusem będzie można policzyć na palcach jednej ręki. O ile sama ustawa ogranicza wręcz swobody obywatelskie - ponieważ zmuszanie ludzi palących do palenia tylko i wyłącznie w obrębie mieszkania - to głupota, o tyle ciekawe są komentarze internautów dotyczące tego dość kontrowersyjnego projektu.
Od chwili opublikowania informacji - pierwsze podniesione głosy to gorliwi i zaciekli przeciwnicy palenia, tak więc do nich się odniosę - “Dobrze tak”, “śmierdziele won”, “dość biernego palenia”. Przeanalizujmy jednak wątek z punktu widzenia osoby palącej, którą jestem i o swoje prawo będę zaciekle walczyć :)
1. Każdy palacz wspiera budżet Państwa. Akcyza nałożona na pojedynczą paczkę papierosów. Z informacji zamieszczonych swego czasu w serwisie money.pl można było dowiedzieć się iż tegoroczna podwyżka cen papierosów przynosi budżetowi naszego kraju dodatkowe 2 miliardy złotych. Za siedzenie na dupie i wciskanie przycisków.
2. Żadna normalna paląca osoba - wbrew temu co mówią przeciwnicy palenia - nie “smrodzi” innym - nikt przecież nie dmucha dymem w twarz innym przechodniom.
3. “Śmierdziele” na których narzekania słyszeć można na każdym kroku - przypominamy iż sprawa zapachu roztaczającego się wokół innych ludzi to z reguły dość subiektywne odczucie. Nikt też nie wyznaczył nam konkretnego miejsca w tramwaju / autobusie / czymkolwiek - a co za tym idzie zawsze mogą ruszyć narzekające tyłki i zmienić swoją lokację.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW