Myślec ze aborcja to przestępstwo i powinno być karane,ale nie w każdym przypadku i nie kara śmierci.
Myślę ze kobiety które to robią z własnej woli nie maja serca.Ale nie wszystkie robią to bo nie chcą mieć dzieci niektóre muszą bo wiedza ze jeżeli zdecydowali by się na ciąże ich dzieci byli by niepełnosprawni albo chorzy albo same one przy porodzie by umarli...wiele kobiet robi to ponieważ nie maja pieniędzy na wychowanie dzieci i słyszą co dzieje się w domach dziecka i rodzinach zastępczych!!!
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Kara śmierci za aborcję!
dodano 29.05.2009
Nie ma zbrodni bez kary.
Pomysł na…
Osoby, które regularnie czytają moje teksty, wiedzą, iż ostatnio zrobiłam sobie przerwę w “werbalnym masakrowaniu” zła i bezprawia. Wynikało to nie tylko z lenistwa i naturalnej potrzeby odpoczynku, ale również ze swoistego załamania i utraty wiary w możliwość odniesienia sukcesu. Na szczęście (lub, jak kto woli, niestety) mój chwilowy kryzys już się ulotnił, dlatego postanowiłam napisać nowy artykuł. Parafrazując cytat z pewnej reklamy: “Dzisiaj mam pomysł na… karę śmierci za aborcję!”.
Na przekór sercu, na przekór rozumowi
Jak wynika z ustaleń naukowych, życie człowieka rozpoczyna się już w momencie poczęcia, a więc w chwili wniknięcia plemnika do komórki jajowej (same gamety jeszcze nie są ludźmi). Mały, dwukomórkowy organizm, znajdujący się w łonie matki, nie jest bynajmniej “wrzodem na macicy”, tylko odrębnym organizmem, posiadającym własne DNA (kto się uczył biologii, wie, iż w kwasie deoksyrybonukleinowym są zapisane wszystkie cechy fizyczne i część cech psychicznych człowieka). Niestety, środowiska lewicowe, liberalne i feministyczne otwarcie drwią sobie z prawdy naukowej i głoszą niezgodną z rozumem (oraz sercem!) teorię, według której nienarodzone dziecko… wcale nie jest dzieckiem. Teoria ta jest bardzo niebezpieczna, bowiem wydaje się bezpośrednim nawiązaniem do nazistowskiego poglądu “Żydzi to nie ludzie”. A także dlatego, iż pociąga za sobą liczne, pochwalane przez wiele państw (np. Niemcy, Rosję, Białoruś, Chiny, Kubę, Koreę Północną, Bangladesz) zbrodnie. Każdego roku ginie około 42-53 milionów nienarodzonych dzieci uważanych za “podludzi”…
Nie ma zbrodni bez kary
Metody mordowania dzieci poczętych, zwanego błędnie aborcją (błędnie, ponieważ słowo “aborcja” oznacza poronienie - śmierć naturalną) są dalekie od humanitarnych. Najmłodsze dzieci zabija się środkami farmakologicznymi, starszym wyrywa się główki i kończyny, najstarszym - wysysa mózgi (to NIE żart!). Większość zabiegów jest niezwykle krwawa i drastyczna, a jeśli jakiemuś dziecku udaje się przeżyć wyjęcie z macicy matki, zazwyczaj jest ono zabijane zastrzykiem usypiającym. Okrucieństwo pogania okrucieństwo, prawa człowieka są bezczelnie deptane i podważane… Czy jest coś, co sprawiłoby, że matki bałyby się mordować swoje dzieci? Czy jest coś, co stanowiłoby słuszną i sprawiedliwą karę za tak brutalne zbrodnie? Owszem: kara śmierci.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
KOMENTARZE
|
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW