Tomasz Adamek był zdecydowanym faworytem pojedynku z Gomezem. Zarówno ze względu na lepsze przygotowania, jak i umiejętności techniczne. Był szybszy i ciągle atakował. To wszystko wpłynęło na przegraną Amerykanina. Walka w Chicago była ostatnim testem dla "Górala" przed zaplanowanym na 24 września pojedynkiem ze Stevem "USS". Amerykanin jest mistrzem wagi junior ciężkiej federacji IBF. Wygrana Polaka w walce z Cunninghamem zapewni mu tytuł zawodowego mistrza świata w federacji IBF w wadze junior ciężkiej. Przeciwnik Adamka, Steve Cunningham jest dobrze znany polskim fanom boksu, bowiem dwukrotnie walczył w 2006 i 2007 roku (kolejno wygrywając i ponosząc porażkę). Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, jak mówi o nim Adamek - "Jest szybki w ataku i obronie. Udowodnił, że potrafi zamęczyć zawodnika swoim stylem walki. Jest w końcu mistrzem..." Od niedawnana Adamek trenuje pod okiem Andrzeja Gmitruka i mieszka w USA w New Jersey. W przyszłości chce sprowadzić do Stanów Zjednoczonych swoją rodzinę.
Źródła: Wilkipedia, www.bokser.org, www.sport.pl