Za różnorodnością, przeciwko wszelkiej dyskryminacji

Malarz - Eryk Maler

2009-07-31
Unia europejska obecnie ma w tym interes, a więc walka ta ma szansę coś wygrać, tak by demokracja się szerzyła (ta prawdziwa) i by fanatyzm, również źle pojętej dowolnej religii (a u nas nietolerancja itp.) nie przekraczały swych granic. Tendencje Jana Pawła Drugiego nie były, jak wiecie przez wielu popierane, On chciał unii i równości i artystów (artyści to ulubieńcy Boga, a BÓG sam jest największym artystą) jako siły przewodniej w kreowaniu i wyodrębnianiu prawdziwych wartości, a te mają walczyć z zacofaniem, nierównością i systemami, tymi złymi systemami, np. z „tzw. profesjonalizm w sztuce”, na rzecz prawdziwego, bo jest on często złym, w swej postaci złego systemu, „systemu odsuwania innych”.

A w dziedzinie sztuki od wystaw, od miejsca w galeriach, od miejsca w muzeach, od dotacji, od publikacji w mediach itd. itp.

A zatem określmy go prawdziwie, prawdziwy profesjonalista to:

Człowiek uczciwy i inteligentny

Człowiek sprawiedliwy kierujący się sercem, gdy nie starcza zdrowia lub rozumu.

Człowiek propagujący tolerancję i równość.

Człowiek oczytany, o ile taka jest jego droga, wykształcony, o ile taka jest jego droga.

Ale jednak znający rolę intuicji, wrodzonych zdolności, nieumotywowanych racjonalnie uzdolnień dzieci i niepełnosprawnych.

Znający wagę prawdy, która zwycięży choćby miała to zrobić nawet po wiekach.

Mający dziecko w swej duszy – dobry, prosty i wrażliwy.

Artysta, intelektualista lub posiadacz wiedzy intuicyjnej, z racji wykształcenia, lub nie z racji wykształcenia, lecz z racji swej działalności, lub wrażliwości, nawet dziecięcej tylko i nawet samej intuicji, o ile to wtedy wystarcza, a sztuce i w procesie tworzenia, to wystarcza niejednokrotnie, a nawet daje przewagę nad wyrachowaniem i nawet nad tzw. diabłem, który dobrze tu nazwany tkwi w szczegółach.

To musi być rewolucja, TO MUSI BYĆ REWOLUCJA, bo to daje rozgłos, a jest to rozgłos w słusznej sprawie i dla tej sprawy i dla pracujących w tej sprawie, dziś i nie tylko dziś jest to słuszna sprawa, ja doskonale wiem, że wszyscy poniekąd mają rację, ale zawsze tylko nieliczne racje zwyciężają na forum dążeń społecznych, zatem walczmy, walka o równość, to brzmi dobrze!

I oczekuję od was pomocy. Pewien ktoś, w pewnym momencie powiedział tylko tyle: daj ci Boże… i jestem mu za to wdzięczny, bo właśnie wypowiedział zaklęcie, i o to wtedy mi chodziło.

Bo, podjąłem (ja E-ryk) odpowiedzialność za naszą ideę, którą jak zwykle wielu będzie deptać, ale to mnie nie odstręcza, od walki o prawdę, to nazywam prawdą: że duszę ma dziecko i dobry człowiek niezależnie od stanu zdrowia, wieku i wykształcenia, a pytanie ludzi, prawdziwych ludzi, w sztuce, „o papierek”, zakrawa na BRAK PROFESJONALIZMU właśnie, o co oskarżam wielu i ostatecznie też, liczę na to, że ostatecznie przejrzą na oczy.

A mój artykuł: PROTES SONG jest w necie i walczy w tej sprawie, ze zbyt małym skutkiem, ale nie zmienia to faktu, że ci, co błądzą mogą to w końcu zrozumieć, a nawet nie tyle zrozumieć, co pójść za wiatrem historii i być jak chorągiewka, czyli dołączyć bezwiednie do naszego ruchu i do naszej sztuki.

Sformułowanie, że może się kiedyś, ostatecznie, okazać, że miałem rację, na pewnym forum, że wylano dziecko z kąpielą, jest jak się z czasem może dopiero przekonacie, jak najbardziej prawdziwe i trafne, i w dodatku walczy w waszej sprawie.

A to fragmenty moich autentycznych listów do malarzy.

Cytowane są tu, by zbudzić – WAS, do myślenia: